reklama
reklama

Mnich, który zbulwersował wiernych, został ukarany!

MAGAZYN, Wiadomości, 12.04.2022 18:35,
Sam jednak nie przyznaje się do winy.
Mnich, który zbulwersował wiernych, został ukarany!

To była sytuacja, która odbiła się echem w ogólnopolskich mediach. Benedyktyn z opactwa w Tyńcu, który prowadził rekolekcje w Stanisławiu Dolnym, zszokował wiele osób, które słuchały jego kazania. Mnich miał jawnie nastawiać mieszkańców przeciwko uchodźcom z Ukrainy i powtarzać feke newsy na temat wojny w tym kraju. Jego przełożeni zadecydowali o tym, by na jakiś czas odsunąć go od działalności kaznodziejskiej.

Ojciec Jacek, którego kazanie podczas rekolekcji w Stanisławiu Dolnym wzbudziło ogromne poruszenie, nie przyznaje się do winy. Wierni twierdzą, jakoby mówił, że wojnę na Ukrainie wywołali Amerykanie, którzy teraz próbują zrzucić winę na Rosjan. Miał też przestrzegać polskie kobiety przed goszczącymi w naszym kraju Ukrainkami, które – jego zdaniem - zaraz zaczną uwodzić i odbijać im mężów. W odpowiedzi na te zarzuty wystosował oświadczenie, w którym napisał:

Z całą stanowczością odcinam się od poglądów przypisywanych mi w doniesieniach medialnych. Ocena jakiegokolwiek postępowania musi być zawsze wolna od krzywdzących uogólnień, a ważne życiowe decyzje – dotyczące wychowania dzieci czy opieki nad starszymi rodzicami – są podejmowane w bardzo różnych okolicznościach. Z szacunkiem odnoszę się do wszystkich osób, które podejmują trud życia rodzinnego i wypełniają swoje obowiązki z oddaniem i na miarę możliwości.

W tych dniach, kiedy świat obiegają zdjęcia pomordowanych ukraińskich cywili, trzeba wyraźnie stwierdzić, że Rosja ponosi odpowiedzialność nie tylko za wybuch wojny, lecz także za zbrodnie wojenne o przerażającej skali. Tym bardziej należy docenić rolę, jaką w odpowiedzi na koszmar wojny wypełniła Polska, przyjmując do siebie uchodźców, ofiarując im pomoc i schronienie, a także możliwość godnego życia przez podjęcie pracy i zamieszkanie wśród nas. Jako członek wspólnoty zakonnej, która pod swój dach także przyjęła uciekających przed wojną, wyrażam solidarność z całym narodem ukraińskim.

Przykro mi, że wokół mojej działalności kaznodziejskiej narosły nieporozumienia. Jeśli moje wypowiedzi sugerowały coś krzywdzącego – przepraszam. Jezus Chrystus nie przyszedł powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. Do Niego więc zanoszę modlitwę – tak za ofiary wojny, jak za wszystkich dążących do poprawy i nawrócenia, do których sam siebie zaliczam.”

Jego przełożeni przeprowadzili jednak własne „dochodzenie” w tej sprawie. I nie mają wątpliwości, że należy na jakiś czas odsunąć mnicha od takiej działalności duszpasterskiej, która umożliwiłaby mu dalsze rozsiewanie wśród wiernych własnych poglądów. Ogłosili, iż do odwołania ojciec Jacek nie będzie głosił homilii, kazań i innych publicznych nauk.


Foto: Google Street View

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

peter, 13.04.2022 09:21

Prawdę mówiąc to go ukarali