Osoby mieszkające w domach pomocy społecznej na terenie gminy Wadowice rzadko, jeśli w ogóle, mają okazję bywać w restauracjach i wybierać potrawy z menu. Są uzależnieni od serwowanych w placówkach dań, które, choć zdrowe i pełnowartościowe, nie zawsze muszą dokładnie odpowiadać temu, na co każdy z pensjonariuszy ma w danym dniu ochotę. Ale przynajmniej raz do roku, w grudniu, mieszkańcy DPS-ów mogą sobie zamówić takie dania, jakie tylko dusza zapragnie.
W Wadowicach rozpoczęła się trzecia edycja Charytatywnego Maratonu Mikołajkowego, w ramach którego pracownicy Urzędu Miejskiego spełniają kulinarne marzenia pensjonariuszy domów pomocy społecznej. Najpierw powstaje lista zamówionych potraw, które następnie są przywożone do każdej placówki.
Tegoroczna akcja rozpoczęła się 1 grudnia w Domu Pomocy Społecznej im. Rafała Kalinowskiego przy ulicy Pułaskiego w Wadowicach. Urzędnicy rozdali tam 114 dań przygotowanych przez lokalne restauracje. - Wśród nich królowały schabowe, mielone i kotlety de voilaille. Byli również mieszkańcy, którzy zażyczyli sobie szaszłyki i kremy z kury – wyjawia burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.
Ekipa z magistratu przywiozła do DPS-u również niewielką, ale gęstą i pięknie pachnącą choinkę w donicy, którą ozdobiła piernikowymi gwiazdkami z lukrowym napisem Wadowice i herbem miasta. 5 grudnia urzędnicy pojadą do kolejnej placówki, tym razem tej, którą prowadzi w Wadowicach Zgromadzenie Sióstr Albertynek.
Brak komentarzy