Na jednej z facebookowych stron poświęconych Jordanowowi rozgorzała dyskusja o tym, czego brakuje w mieście, a rzeczywiście jest w nim potrzebne. Niektórych mocno poniosła fantazja i zaczęli snuć mrzonki, ale wiele osób wymieniło sensowne i możliwe do spełnienia życzenia.
Duża część internautów biorących udział w dyskusji uznała, że najbardziej przydałaby się lepsza wieczorna i nocna komunikacja z Rabką-Zdrojem, Suchą Beskidzką oraz Krakowem. Inni uznali, że bardzo potrzebna jest godna uwagi restauracja z dobrym jedzeniem, zamiast kolejnego baru, pizzerii czy lokalu z kebabem. Dużą ilość „lajków” zebrał też komentarz pani Ewy, iż w mieście brakuje atrakcji dla dzieci i młodzieży. Pan Paweł dodał, że szczególnie przydałaby się bawialnia dla najmłodszych, czyli rodzaj placu zabaw pod dachem. Jego sugestia również spotkała się z niemałym odzewem. Sporo osób wymieniło kino. Niektórzy dorzucili do tego również kręgielnię.
- Brakuje dalszej rozbudowy kanalizacji. Przecież rowami płynie ściek, to jest po prostu dramat. Smród, piana z pralek, szamba wylewane w różnych miejscach. Dzięki za nowe odcinki sieci kanalizacyjnej, ale to ciągle mało - napisała pani Krystyna. Jej komentarz spotkał się z mniejszym zainteresowaniem niż bardziej „rozrywkowe” potrzeby wymienione przez innych, ale też zdobył trochę „lajków”. Nie da się bowiem ukryć, że w Jordanowie są miejsca, gdzie (zwłaszcza latem) unosi się niemiłosierny fetor.
Kilkoro internautów zwróciło też uwagę na problem na kiepską komunikację między wioskami gminy Jordanów a miastem. Prócz tego respondenci wymieniali ścieżki rowerowe, liceum dla dorosłych, a nawet basen, choć akurat kryta pływania znajduje się w sąsiadującej z Jordanowem Naprawie, blisko granicy miasta.
Foto: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy