reklama
reklama

Złośliwość urzędników czy konieczność?

Gospodarka, Wiadomości, 19.03.2023 16:00, eł

Dalszy ciąg sprawy zakazu zatrzymywania się nie jednej z andrychowskich ulic.

Złośliwość urzędników czy konieczność?

W lutym na ulicy Konstytucji 3 Maja w Andrychowie stanęły dwa znaki zakazu zatrzymywania się. Od początku ich lokalizacja wzbudzała niemałą konsternację ludzi z całej okolicy, zdziwionych, dlaczego nie zamontowano ich przy dalszym odcinku drogi, gdzie zazwyczaj parkuje najwięcej samochodów. Ostatnio odezwał się do nas kolejny niezadowolony z umiejscowienia jednego z tych znaków mieszkaniec.

Ulica Konstytucji 3 Maja w Andrychowie znana jest z notorycznie parkujących po jednej stronie jezdni samochodów, które bardzo utrudniają przejazd innym użytkownikom drogi. Problem pojawia się za każdym razem, gdy dwa pojazdy muszą się wyminąć.

Stojące na ulicy auta skutecznie to uniemożliwiają, więc jeden z kierowców musi zjechać na chodnik, by przepuścić drugiego. Ewentualnie zatrzymać się w miejscu, gdzie jest akurat przerwa miedzy zaparkowanymi samochodami. Postawienie dwóch znaków zakazu zatrzymywania się praktycznie niczego nie zmieniło, ponieważ obowiązują one na odcinku, gdzie problem był zawsze najmniejszy. Tak przynajmniej twierdzą ludzie z tamtej okolicy. Pisaliśmy o tym tutaj.

Ostatnio skontaktował się z nami kolejny mieszkaniec ulicy Konstytucji 3 Maja, który zastanawia się, czy pierwszy z tych znaków nie jest przypadkiem wyrazem… złośliwości miejskich urzędników pod jego adresem.

Postawiono go na początku ogrodzenia mojej posesji i obowiązuje on do skrzyżowania z ulicą Klonową. Czyli na odcinku Konstytucji 3 Maja wzdłuż ogrodu mojego i sąsiada. Ale ten sąsiad ma wjazd na posesję z ulicy Klonowej i nigdy nie stawiał samochodu na Konstytucji 3 Maja. Ja też nie, bo na nasze dwa samochody mamy wystarczająco dużo miejsca na posesji. Jeden stoi w garażu, drugi na utwardzonej powierzchni koło domu. A nie zdarza się, by na ulicy koło mojej posesji parkowały jakieś inne auta. Więc nie wiem, dlaczego ten znak tam stanął – mówi mężczyzna i dodaje: - Dla mnie jego istnienie jest o tyle problemem, że to zakaz zatrzymywania się nie tylko na jezdni, ale i na poboczu. A ja wyplantowałem sobie kawałek terenu przed wjazdem na posesję, na wypadek, gdyby zabrakło nie niej miejsca dla aut gości. Stojący tam samochód nie znajdowałyby się na drodze, lecz prawie metr od krawężnika jezdni. Jednak teraz nikt tam nie może parkować.

Podobnie jak inni mieszkańcy ulicy, on również zwraca uwagę na fakt, że problem z parkującymi na jezdni samochodami występuje na dalszym odcinku ulicy Konstytucji 3 Maja. – Dzwoniłem do Urzędu Miejskiego w tej sprawie i sugerowałem, że postawienie takich znaków powinna poprzedzić kontrola sytuacji na naszej drodze o różnych porach dnia, sfotografowanie czy sfilmowanie, gdzie stoi najwięcej aut. Tak powinien postępować urzędnik, który ma pewną odpowiedzialność – podkreśla mężczyzna.

Agnieszka Gierszewska, dyrektorka biura burmistrza Andrychowa wyjaśnia krótko: - Znak zakazu zatrzymywania się ustawiono w tym miejscu celem poprawy bezpieczeństwa w okolicy zakrętu, w związku z ograniczoną widocznością w tym rejonie. Rzeczywiście, nie da się ukryć, że w tym miejscu droga zakręca. Gdyby stały tam auta, kierowcy nie widzieliby skrzyżowania z ulicą Klonową.


Foto: Edyta Łepkowska

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy