By korzystać ze zbawiennego działania jodu na nasz organizm, nie trzeba już jeździć nad morze lub do znanych kurortów. Tężnie solankowe, wokół których panuje mikroklimat podobny do nadmorskiego, nie są już tylko domeną uzdrowisk. Teraz można je spotkać już w niemal każdym powiecie, a niewykluczone, że za jakiś czas będzie je miała większość gmin.
Na naszym terenie powstało już kilka, a niebawem dołączą do nich kolejne. W drugim naborze wniosków do realizowanego przez władze województwa programu „Małopolskie tężnie solankowe”, dofinansowanie wywalczyły 22 jednostki samorządu terytorialnego. Pieniądze powędrują między między innymi do powiatu wadowickiego, oświęcimskiego i suskiego.
Dostaną je gminy Kalwaria Zebrzydowska, Brzeszcze i Budzów. Dwie pierwsze otrzymają po 175 911,00 zł, a trzecia musi się zadowolić kwotą 120 674,00 zł. Do podziału było w sumie 3,5 mln zł.
- Budowa tężni w Małopolsce to z jednej strony inwestycja w zdrowie mieszkańców, z drugiej – dodatkowe wzmocnienie oferty turystycznej najpiękniejszych zakątków naszego regionu. Tego typu strefy prozdrowotne to nie tylko szansa, by zadbać o siebie i swoje zdrowie, ale także nowa przestrzeń do spotkań i przyjemnego spędzania czasu na świeżym powietrzu z rodziną czy przyjaciółmi. Warto także podkreślić, że miejsca te będą dostosowane do potrzeb osób starszych oraz osób z niepełnosprawnościami, więc z ich dobrodziejstw będzie mógł skorzystać każdy, niezależnie od wieku – podkreśla wicemarszałek Łukasz Smółka.
Foto: Edyta Łepkowska - tężnia solankowa w Zembrzycach.
Brak komentarzy