W końcu ruszyła przebudowa starej szkoły. Planowana była dużo wcześniej [AKTUALIZACJA]

Już w ubiegłym roku miało być gotowe centrum aktywności społecznej zaplanowane w budynku dawnej szkoły na Dzwonku w Gorzeniu Dolnym. Jak twierdzi burmistrz, prace opóźniły się z powodu problemów z uzyskaniem pozwolenia na przebudowę.

Umowa z wykonawcą inwestycji podpisana została pod koniec lipca 2021 roku. Firma Marbud ze Świnnej Poręby miała w ciągu 470 dni od tamtej pory wykonać dokumentację projektowo-kosztorysową przebudowy starej szkoły, pozyskać niezbędne uzgodnienia i pozwolenia, a następnie przeprowadzić prace budowlane oraz zagospodarować teren wokół budynku. Ten termin już dawno minął, a tymczasem dopiero teraz na Dzwonku pojawili się budowlańcy.

- Po wielkich perturbacjach z załatwieniem pozwolenia budowlanego nareszcie ruszyła inwestycja na Dzwonku. Wewnątrz budynku powstanie ośrodek edukacyjno-kulturalny z pięknie odnowionymi pomieszczeniami, a na zewnątrz ogromny ogród z wielkim placem zabaw, sceną do organizacji imprez plenerowych, altaną z miejscem do grillowania oraz dużą strefą zieleni. To będzie nowa atrakcja turystyczna i idealne miejsce do spotkań integracyjnych dla naszych mieszkańców – informuje burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.

Jak się jednak dowiedzieliśmy w Starostwie Powiatowym w Wadowicach, żadnych perturbacji nie było. Kierowniczka Wydziału Budownictwa i Zagospodarowania Przestrzennego Monika Handzlik poinformowała nas, że wniosek o wydanie pozwolenie na budowę został złożony 6 grudnia ubiegłego roku, ale okazał się niekompletny. Dlatego w dwa tygodnie później starostwo wezwało gminę do jego uzupełnienia. I to był jedyny problem na drodze do uzyskania pozwolenia. 4 stycznia gmina uzupełniła wniosek, a starostwo już po upływie miesiąca wydało decyzję. Warto zaznaczyć, że zgodnie z ustawą Prawo budowlane miało na to 65 dni czasu.

Całkowity koszt inwestycji to ponad 3 mln zł, przy czym tylko połowę tej kwoty gmina Wadowice zapłaci z własnej kasy. Resztę stanowi dotacja ze środków unijnych.

Zdjęcia i wizualizacje: Facebook/Bartosz Kaliński