Tablice przystankowe wprowadzają w błąd. O ile w ogóle działają...

Od około dwóch lat ważniejsze przystanki w gminie Andrychów wyposażone są w tablice dynamicznej informacji przystankowej. Pokazują one godziny odjazdu autobusów, a także aktualny czas. Pod warunkiem, że prawidłowo działają. Jak się bowiem okazuje, ostatnio niekoniecznie jest to normą.

Dostajemy sygnały od naszych czytelników, iż od kilku dni są z tymi tablicami problemy. Jeśli cokolwiek wyświetlają, to tylko aktualny czas. A raczej coś, co powinno nim być, ale nie zawsze jest. Około 8.38 tablica na przystanku przy ulicy Żwirki i Wigury w Andrychowie pokazywała godzinę 8.03...

O ile same rozkłady jazdy autobusów dostępne są na przystankach również w formie papierowej i umieszczone w gablotach, to takie przekłamywanie czasu może wywołać spore zamieszanie, a nawet niemałą szkodę. Zdarzają się przecież osoby, które nie noszą przy sobie ani zegarka, ani telefonu komórkowego. Gdy ktoś taki przyjdzie na przystanek i zobaczy, że do godziny odjazdu jest jeszcze dużo czasu, może uznać, że może jeszcze wstąpić po coś do sklepu. Tymczasem autobus odjedzie i pasażer będzie musiał czekać na następny. Być może znów o niewłaściwej porze, jeśli nikogo nie zapyta o godzinę...

Część tablic informowała również, ile czasu pozostało do odjazdu danego autobusu. Było to o tyle wygodne, że osoba, która przyszła na przystanek w ostatniej chwili, wiedziała, czy jej bus już odjechał, czy dopiero nadjedzie.

Foto: WB