reklama
reklama

Perypetie z PGNiG. Zdesperowana klientka poprosiła nas o pomoc

Gospodarka, Wiadomości, 14.05.2022 19:15, eł
Do szału doprowadziły ją nieustanne problemy techniczne dostawcy gazu.
Perypetie z PGNiG. Zdesperowana klientka poprosiła nas o pomoc

Nasza czytelniczka z Kęt podzieliła się z nami swoimi przejściami z PGNiG. Jak twierdzi, z cudem graniczy załatwienie reklamacji w tej firmie. Jesienią ubiegłego roku spółka wdrażała nowy system informatyczny, co powodowało spore komplikacje dla klientów. Jak się okazuje, mimo upływu czasu nic się nie zmieniło. - Notoryczne problemy techniczne PGNiG już nie są irytujące, lecz wk*****jące – denerwuje się kobieta.

Pani Małgorzata z Kęt 7 maja otrzymała fakturę za gaz, która sprawiła, że kobieta z niedowierzaniem przecierała oczy. Kwota na niej była prawie dwa razy wyższa niż na poprzedniej! Przyjrzawszy się jej bliżej, kobieta stwierdziła, że nie uwzględniono faktycznego zużycia gazu, według stanu licznika, który sama przekazała do PGNiG 25 kwietnia. Wystawiona faktura była prognozowa, z szacunkiem daleko odbiegającym od tych ilości gazu, które pani Małgorzata zazwyczaj wykorzystywała.

Jeszcze tego samego dnia złożyłam reklamację, prosząc o wystawienie faktury według podanego przeze mnie zużycia gazu. 10 maja dostałam niby odpowiedź, tyle że był to pusty e-mail. Wobec tego skontaktowałam się z biurem obsługi klienta telefonicznie i okazało się, że w systemie w ogóle nie ma mojej reklamacji. Jest tylko mój odczyt z licznika, który nadal figuruje jako oczekujący. Ogólnie pani, z którą rozmawiałam, nic nie wiedziała, ale obiecała postarać się, abym dostała korektę do stanu odpowiadającego mojemu zużyciu – relacjonuje pani Małgorzata. W swej bezsilności kobieta poprosiła nas o interwencję.

Aby wyjaśnić sprawę, wysłaliśmy e-mail do Rafała Pazury, rzecznika prasowego spółki PGNiG Obrót Detaliczny. Przyniosło to natychmiastowy skutek – odczyt pani Małgorzaty został przyjęty do rozliczenia, wykonano też korektę faktury.

W pierwszej odpowiedzi na zgłoszenie klientki rzeczywiście wyszedł mail bez odniesienia się do reklamacji, co nastąpiło prawdopodobnie z powodu pomyłki pracownika, za co serdecznie przepraszamy. Klientka otrzymała dziś odpowiedź o treści: W odpowiedzi na zgłoszenia reklamacyjne uprzejmie informujemy, że odczyt został przyjęty do rozliczenia. Wobec powyższego korektę faktury wraz z fakturą prezentującą rozliczenie po uwzględnionej reklamacji przekazujemy w odrębnej korespondencji. Jednakże na skutek trwających prac modernizacyjnych w systemie informatycznym oraz nagromadzenie zgłoszeń, w pewnych sytuacjach nadal mogą występować opóźnienia w prezentowaniu wpłat, zmianie danych, wystawianiu faktur oraz realizacji wniosków. Przepraszamy za niedogodności oraz prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość” – napisał nam Rafał Pazura.

Foto: Pixabay

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy