Serce kraje się chyba każdemu, kto spaceruje po Pańskiej Górze w Andrychowie. Piękny niegdyś las zamienił się w istne pobojowisko. Znikło wiele okazałych drzew, pozostały za to suche gałęzie, wykroty, rozkopana ziemia. Wielu spacerowiczów nurtuje pytanie, czy jest jeszcze szansa na to, by Pańska Góra odzyskała choć część dawnego uroku?
Firma zajmująca się wycinką drzew (na zlecenie magistratu) zostawiła teren w opłakanym stanie.
- To, co jest na Pańskiej Górze, woła o pomstę do nieba cienkim, donośnym głosem. Jest tam jeden wielki bałagan, by nie nazwać tego dosadniej. Zostały powycinane drzewa, prawdopodobnie takie, które się fajnie sprzedały. Natomiast wiele innych jest połamanych, leży mnóstwo gałęzi, są rozkopane miejsca po usuwaniu korzeni, ogrodzenie ogródków działkowych jest połamane, przez sad prowadzi jakaś prawie autostrada. Po prostu coś niesamowitego. Las jest zdewastowany, przemielony i wypluty. Czy cokolwiek będzie tam robione? Bo tam potrzeba – przepraszam za kolokwializm – z pięćdziesięciu chłopa, którzy by tam poszli i posprzątali – mówiła w czwartek (28 kwietnia) radna Alicja Studniarz podczas obrad samorządu gminy.
Dopytywała się również o prawdziwe przyczyny przerwania prac oraz o to, czy dotacja przyznana na realizację inwestycji została w jakikolwiek sposób uszczuplona. Jak już bowiem informowaliśmy, Departament Funduszy Europejskich Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie przeprowadził kontrole przetargów na realizację kilku inwestycji w Andrychowie, dofinansowanych ze środków unijnych. Stwierdził w nich nieprawidłowości i w konsekwencji naliczył gminie swego rodzaju kary finansowe, polegające na pomniejszeniu o 25 % wydatków, które mogą być objęte dotacją. Dotyczyło to między innymi rewitalizacji Pańskiej Góry.
Zastępca burmistrza Andrychowa Wojciech Polak wyjaśnił, że teren lasu i sadu na Pańskiej Górze nadal jest placem budowy, stąd jego niezbyt estetyczny wygląd. - Prace zostały przerwane, natomiast na pewno będą kontynuowane i po inwentaryzacji oraz wyłonieniu nowego wykonawcy teren zostanie zagospodarowany zgodnie z projektem – stwierdził, dodając, że na pozostałe pytania nie potrafi odpowiedzieć bez uprzedniego przygotowania. Zaś przewodniczący Rady Miejskiej Roman Babski dodał, że na placu budowy trudno spodziewać się kwiatków, klombów, chodniczków i wiat dla spacerujących...
Foto: nadesłane
Zakolog, 29.04.2022 16:15
Nasz Romuś na tle całej menażerii, całej, czyli włączając w nią króla Lwa i jego lwiątka, przynajmniej jako tako poprawnie się wypowiada. Możliwe, iż tę umiejętność nabył w sposób nawykowy we wczesnej młodości, ale niestety nie uzupełnił jej o późniejsze elementy logicznej spójności i poprawnego wnioskowania. Dlatego Jego wyobrażenie naukowości oraz definiowanie wiedzy sprowadza się do kerygmatu ukończenia studiów lub wykonywanego zawodu. I pewnie dlatego, co rusz napomina radnego Kubienia, iż ten nie ma posiada certyfikatu uprawniającego do wypowiadania się w dziedzinach odmiennych od uniwersyteckiego wykształcenia tego radnego. Otóż drogi Romku musisz wiedzieć, iż wiedza i jej naukowe pozyskanie nie ma nic wspólnego z wykształceniem i wykonywaną profesją, bez trudu mogę Tobie wskazać obecnie żyjących laureatów nagrody Nobla, czyli ludzi powszechnie uznawanych za wybitnych twórców wiedzy, których wykształcenie nigdy nawet nie zbliżyło się do dziedzin w których odnieśli swój sukces. I w drugą stronę, nawet w pobliżu Ciebie mogę dostrzec osobę epatującą nas swoim prawniczym wykształceniem, która o teorii i stosowaniu prawa nie ma zielonego pojęcia. Na koniec, tak z ręką na sercu, przyznaj jaką to wiedzę na temat samego pojęcia i prawnej definicji np. sieci przesyłowych miałeś Ty i Twoi koledzy ? I co przeszkadzało to wam w wydaniu ponad 14 milionów nie swoich pieniędzy na ich zakup !
FeelFree, 29.04.2022 13:39
@django - przewodniczący naszej rady miejskiej nie jest pedagogiem. Jest polonistą, który dokonał świadomego wyboru zapisania się w historii Andrychowa jako nauczyciel, który nie spocznie dopóki nie zlikwiduje szkoły podstawowej. Mało tego łamiąc prawo nasza rada podjęła dzięki udziałowi tej samej osoby bezskuteczną uchwałę na tej samej sesji, aby za to dzieło zniszczenia przyznać mu niezasłużone przywileje. Przepraszam więc w Twoim imieniu środowisko pedagogów za zaliczenie do niego przewodniczącego. Rozumiem Twój sposób myślenia, ale przygotowanie pedagogiczne do zawodu, przedmiot na studiach, żargonowe rozumienie znaczenia słowa, a bycie pedagogiem w sensie zawodu to co innego. A już jak sobie pomyślałem, że jednym z zadań pedagoga jest ustalanie ideałów, celów i zasad wychowania w funkcjonalnym związku z rozwojem społeczno-ekonomicznym, to nie zostało mi nic innego jak wyrazić opinię sprzeciwu wobec nazywania radnego pedagogiem. Chyba, że to zwykła literówka i chodziło o demagoga? To zupełnie inna sprawa, wymagająca odrębnych rozważań... Pozwolę sobie wyręczyć bot-a i wkleję linki licząc na dalsze refleksje internautów.
FeelFree, 29.04.2022 13:37
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pedagog
FeelFree, 29.04.2022 13:36
https://pl.wikipedia.org/wiki/Demagogia
***** ***, 29.04.2022 06:58
Firmy wykonujące zrywkę w lasach obsługiwanych przez nadleśnictwo andrychów to jedna wielka patologia.W lasach jest pełno śladów ropy i oleju lejących się z tych gruchotów potocznie nazywanych maszynami lkt. A gajowy gugała potrafi się pruć tylko do motocyklów krosowych które jedynie zostawiają ślad od opon. Co oczywiście też jest złe ale niech pierwsze popatrzą na siebie bo ochronę środowiska to oni mają za nic. A temat Pańskiej Góry? no cóż, do zobaczenia przy urnie przy najbliższych wyborach.
django, 29.04.2022 06:25
Temat zdewastowanej Pańskiej Góry jest poważny, ale łysy jak zwykle - co za złośliwy cynik i to jeszcze do kobiety. A podobno to pedagog, niesamowite.
hebes1125, 28.04.2022 21:48
A pisałem ,żeby nie ruszać!!! Ja i wielu innych. Było tak jak natura chciała. Za to jak to wygląda to P. Burmistrz pod sąd !!!!! I z własnej kasy niech teraz płaci za tą pseudo rewitalizację!!!!