Aby określić faktyczne zużycie energii cieplnej w konkretnym mieszkaniu, wielu mieszkańców budynków administrowanych przez Andrychowską Spółdzielnię Mieszkaniową sugeruje, żeby w mieszkaniach administrator zamontował podzielniki ciepła. Takie rozwiązanie stosowane jest w wielu spółdzielniach w Polsce, m.in. w sąsiednich Wadowicach. Dzięki temu mieszkańcy płacą za rzeczywiście zużytą energię cieplną w danym mieszkaniu.
W Andrychowie mieszkańcy płacą uśrednioną stawkę za ciepło proporcjonalną do wielkości mieszkania. Raz w roku zaliczki pobrane na centralne ogrzewanie są rozliczane. Zdarza się, że mieszkańcy otrzymują nadpłatę.
Podzielnik ciepła to urządzenie które montuje się na każdym kaloryferze w celu określenia kosztów ogrzewania zużytych przez konkretny lokal, znajdujący się w budynku wielorodzinnym. Mieszkańcy, którzy skontaktowali się z naszą redakcją, sugerują że również spółdzielnia w Andrychowie powinna pójść w tym kierunku.
Co na to władze ASM?
- W tej chwili robimy analizę opłacalności takiej inwestycji. Teraz w każdym mieszkaniu jest zawór termostatyczny z zakresem 5 stopni. I odpowiednie korzystanie z takiego urządzenia powinno wystarczyć. W każdym pomieszczeniu powinna być inna temperatura - w pokoju dziennym cieplej, w sypialni chłodniej. W zależności od preferencji. Pamiętajmy, że nawet w przypadku kiedy wszystkie grzejniki mamy „zakręcone” i są zimne, nasze mieszkanie czerpie ciepło z pionów grzewczych oraz z nagrzanych mieszkań sąsiadów. Więc to nigdy nie jest tak, że w ogóle nie korzystamy z ciepła. Każdy lokator w jakiś sposób dogrzewa mieszkanie w sposób pośredni i bezpośredni. Gdyby okazało się, że należy takie podzielniki zamontować, zapytamy mieszkańców, czy je chcą – ponieważ będą musieli pokryć koszty ich instalacji. Podzielniki nie dzielą doskonale i nie jest to doskonałe rozwiązanie - pamiętajmy o tym. - mówi prezes Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Bogumiła Zacny-Sporysz.
Prezes ASM zaapelowała do mieszkańców o zwykły rozsądek i mądre dysponowanie ciepłem w mieszkaniu.
FeelFree, 12.10.2022 09:46
@Ca-ro - dokładnie tak jest. Można zapytać mieszkańców np. z osiedla Pod Skarpą w Wadowicach jak to od lat wyglądało. Począwszy od prymitywnych urządzeń mierzących zużycie ciepła na zasadzie "ile płynu odparowało w ciągu sezonu", do niby-lepszej elektroniki. Jedna wielka fikcja. Część osób zakręcała wszystkie grzejniki i grzała się ciepłem od otaczających mieszkań; część faktycznie w każdym pomieszczeniu ustawiała potrzebną temperaturę, część niczym się nie przejmowała i grzała "na full" przy otwartych podczas mrozów oknach. Niektórzy narzekali co rok, że płacą dużo więcej niż inni. A ile ludzie wymyślili kombinacji, żeby "oszukać system" to opowiadanie można napisać... itd. itp. Nie da się skompensować teoretycznymi współczynnikami korekcji odrębności każdego budynku i ludzkich zachowań, bo nie posiadają jednego algorytmu. A profesjonalnych pomiarów nie wykonywano. W skrócie bzdura. I do tego niesprawiedliwa. Na pewno zadowolony był producent podzielników; serwisował, wymieniał na lepsze... Jedyny pożytek z tego systemu polega na tym, że część osób mając podzielnik jednak oszczędza ciepło biorąc pod uwagę, że cyferka na termostacie będzie miała jakiś wpływ na rachunek i dopłatę/zwrot przy rozliczeniu rocznym. W efekcie końcowym te podzielniki ciepła to z dzisiejszego punktu widzenia taka gra społeczna w uczciwych, złodziei, cwaniaków, policjantów z elementami hazardu. Ciekawy eksperyment społeczno-paraekologiczny. Tyle, że tak czy owak, na koszt biorących w nim udział lokatorów... Nie dajcie się nabrać !!! Brawo dla Pani prezes za sensowny komentarz.
Ca-ro, 12.10.2022 08:51
Jak się okazuje, w praktyce podzielniki ciepła nie odzwierciedlają rzeczywistego zużycia ciepła, co więcej – odbiorca płaci nierzadko absurdalne rachunki - zaniżone lub zawyżone, czyli nieadekwatne do zużycia ciepła w mieszkaniu.
Wikta, 11.10.2022 17:22
Załóżcie, załóżcie! Będziecie bulić jak za zboże w okresie rozliczeniowym ciepła. A ręczniki mokre, ( to i tak nic nie daje) będziecie wieszać na podzielnikach przez cały rok...
Ca-ro, 11.10.2022 16:04
Następna firma będzie brała prowizje za Podzielniki czyli opłata za centralne podrożeje ,nie ma nic za darmo. Nie ma nic gorszego jak wprowadzić następne spółki do kosztów ogrzewania
***** ***, 11.10.2022 15:42
Żebyście jeszcze się nie obudzili z płaczem i palcem w nocniku, podzielniki nie są urządzeniami pomiarowymi i nie pokazują zużycia ciepła, nie przechodzą weryfikacji i wzorcowania. W innych miastach w Polsce podzielniki odbiły się czkawką u mieszkańców.
Koniczynka, 11.10.2022 15:15
Podzielniki na kaloryferach się nie sprawdziły w innych miastach. Są niewiarygodne, kłamliwie pokazują rzeczywiste zużycie ciepła. Ludzie z licznikami na kaloryferach marzną w mieszkaniach a mimo to i tak mają niedopłaty. Pani Prezes jak zwykle dała mądra odpowiedź na pytanie. Oby więcej takich prezesów spółdzielni mieszkaniowych w Polsce.
Koniczynka, 11.10.2022 15:14
Podzielniki na kaloryferach się nie sprawdziły w innych miastach. Są niewiarygodne, kłamliwe pokazują rzeczywiste zużycie ciepła. Ludzie z licznikami na kaloryferach marzną w mieszkaniach a mimo to i tak mają niedopłaty. Pani Prezes jak zwykle dała mądra odpowiedź na pytanie. Oby więcej takich prezesów spółdzielni mieszkaniowych w Polsce.
xp34, 11.10.2022 14:31
Klasyczne januszowanie. Niech płacą frajerzy z mieszkań z boku i z góry, będę miał ciepło za darmo.
Ojoj, 11.10.2022 14:30
Podzielnik ciepła nie jest opłacalny, mieszkania środkowe mają inną stawkę niż skrajne, przez co gdy sąsiedzi grzeją słabo i sami musimy dogrzewać, wychodzi drożej niż opłaty według obecnego systemu. Tym bardziej że większość ma grzejniki na 5-tce i ciepło regulowane jest na poziomie kotłowni, a nie grzejnika.