reklama
reklama

Rodzice nie odpuszczają. Wójt mówi, że dla niej sprawa jest już zamknięta

Polityka, Wiadomości, 01.02.2022 16:00, eł

Chodzi o sprawę dwóch małych klas połączonych w jedną dużą.

Rodzice nie odpuszczają. Wójt mówi, że dla niej sprawa jest już zamknięta

Sprawa zaczęła się, gdy dzieci uczęszczały jeszcze do dwóch kilkunastoosobowych klas trzecich. Gdy rodzice dowiedzieli się, że po wakacjach ich pociechy będą musiały uczyć się w dużej 32-osobowej grupie, zaczęli walczyć o to, by do tego nie doszło. Ponieważ im się to nie udało, od półtora roku szkolnego starają się o rozdzielenie uczniów (teraz już piątoklasistów) połączonych w zbyt liczny oddział.

Chodzi o problem, który poruszaliśmy już niejednokrotnie, dotyczący klasy w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 w Wieprzu. Uczęszcza do niej 32 uczniów, którzy swego czasu tworzyli dwa osobne oddziały – w jednym było 15 dzieci, w drugim 17. Rodzice uważają, że w dużej grupie ich pociechy nie mają odpowiednich warunków do nauki, nie wspominając już o zagrożeniu epidemiologicznym o okresach, gdy lekcje nie odbywają się zdalnie.

Mają poparcie zarówno małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, jak i ministra edukacji. Ale wójt gminy Wieprz Małgorzata Chrapek tak zaciekle broniła swoich racji, że w końcu sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jeszcze w listopadzie dowiedzieliśmy się, że wydał on związane z nią postanowienie. Wójt zapewniła nas, że jest ono korzystne dla gminy, ale nie udostępniła nam jego treści.

Walczący o rozdzielenie licznej klasy rodzice sami próbowali do niego dotrzeć, apelując w tej sprawie nawet do ministra. Jakież było ich zdziwienie, gdy dowiedzieli się w resorcie edukacji, że jeszcze nawet nie obyła się rozprawa. - Czy zatem słowa pani wójt można uznać za wiarygodne? Jako rodzice czujemy się po raz kolejny rozczarowani i oszukani – powiedziała nam jedna z matek.

Jeszcze raz zwróciliśmy się do Małgorzaty Chrapek o udostępnienie postanowienia sądu, ale po raz kolejny dostaliśmy odmowną odpowiedź. Wójt stwierdziła, że dokument ów jest u radcy prawnego i ona nie ma do niego dostępu.

- Postanowienie nie ma nic wspólnego z rozprawą, która rzeczywiście jeszcze się odbyła. Chodziło o uchylenie decyzji ministra. Sąd odmówił jej uchylenia ze względu na to, że jest ona niewykonalna. Jest bezprzedmiotowa, bo dzieci już drugi rok uczą się w jednej klasie i na tym etapie nie da się jej podzielić. Na razie mam wyznaczony termin w drugiej podobnej sprawie, dotyczącej szkoły we Frydrychowicach. Ta rozprawa odbędzie się 11 lutego. Ale w przypadku innych gmin zapadło już wiele wyroków w takich sprawach i wszystkie są korzystne dla wójtów – podkreśla Małgorzata Chrapek. - My i tak tej klasy nie podzielimy, nie ma takiej opcji. Dzieci się już zżyły, zintegrowały i nie wiem, w czym tkwi problem. Dla mnie to już jest temat zamknięty i nie sądzę, by wyrok sądu coś zmienił. A jeśli okaże się niekorzystny dla nas, będziemy się dalej odwoływać i to może się w ten sposób ciągnąć nawet do końca kadencji.


Foto: Edyta Łepkowska


reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Skalpel, 02.02.2022 13:47

Emeryt w naturalny sposób bardziej widzi potrzeby emerytów niż młodych ludzi.

FeelFree, 02.02.2022 10:57

@wójt Gminy Wieprz: "Jeśli otrzymacie kiedyś wysokie stanowisko, a wasze decyzje mogą zaważyć na całym społeczeństwie, konsultujcie się z sześciolatkami. Jeśli patrzą na was z przerażeniem w oczach i mówią, że do końca życia dostawać będziecie rózgi zamiast prezentów, zapewne czas na zmiany". Mira

FeelFree, 02.02.2022 10:55

"Dzieci się już zżyły, zintegrowały i nie wiem, w czym tkwi problem." Małgorzata Chrapek - Problem tkwi w tym, że obecnej sytuacji nie da się już odkręcić, bo rozdzielanie tej klasy teraz też byłoby szkodliwe jeszcze bardziej szkodliwe niż połączenie dwóch wcześniej. Dzieci się przystosowały do stworzonej przez Panią sytuacji, bo nie miały innego wyjścia. Problem tkwi w tym, że Pani nie widzi problemu w połączeniu dwóch klas wbrew rodzicom i wbrew oczywistemu interesowi dzieci. Problem polega na tym, że jak widać nie potrafi się Pani przyznać do swojego oczywistego błędu. Problem polega na tym, że użyła Pani władzy do uczynienie niezgodnego z dobrem 32 dzieci. I po co? Dla okazania władzy? Dla oszczędzenia pieniędzy? Na jaki cel? Problem polega na tym, że używa Pani istniejącego prawa i sądu do okazania władzy nad rodzicami i ich dziećmi. Co Pani chce udowodnić i komu, i po co ? Może Pani sobie sama odpowiedzieć na to pytanie.

FeelFree, 02.02.2022 10:41

„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)

FeelFree, 02.02.2022 10:37

@Małgorzata Chrapek - Połączenie dwóch kilkunastu osobowych klas w jedną 32 osobową jest oczywistą szkodą dla dzieci. Rozumie to 10 na 10 zapytanych na ulicy i w pracy o to osób. Czy ma tego świadomość nauczyciel? geograf? były dyrektor szkoły? Bardzo mnie ciekawi do ilu osobowej klasy chodziła za PRL-w SP2 w Wieprzu pani wójt. W jakich warunkach się uczyła... ktoś powie inne czasy.... czasy grzania rąk przy piecu kaflowym, budowania szkół w czynie społecznym itd. Tak, tak było. Tylko czy pamiętając jak my w młodości mieliśmy źle tym bardziej nie powinno się zrozumieć potrzeb innych dzisiaj i mając władzę i możliwości do poprawy tych warunków -w tym wypadku edukacji- dążyć? A nie pogarszać te warunki i zabierać szansę na lepszą edukację? W związku z ukończeniem przez panią Chrapek także studium teologii rodziny cytat.

FeelFree, 02.02.2022 10:14

"Lojalność i posłuszeństwo wobec mądrych i sprawiedliwych przełożonych zawsze zasługują na pochwałę. Ale jeszcze wspanialsze jest STAWIANIE OPORU samowolnej władzy, niesprawiedliwie i okrutnie sprawowanej, i to nie dla siebie, ale W OBRONIE SŁABSZYCH." Elizabeth

oshin22, 02.02.2022 07:28

"3ka story"... tylko w Wieprzu

slawek.n, 01.02.2022 17:38

A co tam, że dzieci będą miały średnio minutę indywidualnej uwagi nauczyciela na semestr przez cały okres szkoły podstawowej i że większość spędzonego w szkole czasu będzie zmarnowana na odpytywanie innych, zaprowadzanie porządku, sprawdzanie obecności itp... Wważne, że jest "dobrze dla gminy" i z zaoszczędzonych pieniędzy będzie można wybudować na przykład nowy chodnik.