Burmistrz Kęt Krzysztof Klęczar poinformował mieszkańców o nowych decyzjach podjętych w sprawie działalności gminy podczas epidemii, gdzie aktualnie jest 6 osób zarażonych kornawirusem, w tym jedna osoba zmarła.
- od poniedziałku (04.05.) działalność wznowiły instytucje kultury, korty przy ul. Sobieskiego oraz boiska typu Orlik
- działalność powoli wznawiają kluby sportowe
- od poniedziałku (11.05.) otwarty będzie skatepark
- do dyspozycji mieszkańców oddane zostało boisko do piłki siatkowej plażowej obok Hali OSiR
- odbiór odpadów wielkogabarytowych odbędzie się jesienią
- Przedszkola: od poniedziałku, 11 maja otwieramy wszystkie gminne przedszkola. Zostaną spełnione wymagania wynikające z wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego. Pomimo ich spełnienia nie mogę odpowiedzieć twierdząco na Wasze pytania, czy dzieci będą w pełni bezpieczne. Z informacji od dyrektorów wynika, że zdania rodziców, co do posyłania dzieci są podzielone. Zgodnie z prawem rodzic może sam zdecydować, czy posyła dziecko do przedszkola, czy nadal korzysta z płatnej opieki na dziecko do lat 8. Według informacji na dziś możliwość płatnej opieki jest przedłużona do 24 maja.
- Obwodnica: złożyliśmy niezbędne dokumenty, celem zachowania możliwości otrzymania dotacji na kolejny etap budowy. Trwają konsultacje z radnymi. Analizujemy jednocześnie możliwości finansowe Gminy w zakresie zabezpieczenia wkładu własnego. Cały czas obserwujemy również, jak sytuacja ekonomiczna w Kraju wpłynie na finanse samorządów, w tym Gminy Kęty. Prognozy nie są optymistyczne.
- Transport publiczny: od 11.05 komunikacja publiczna wraca do normalnego rozkładu, z wyłączeniem kursów „szkolnych” (oznaczonych w rozkładzie jazdy literą „s”). Niech Was nie zdziwią nowoczesne autobusy Komunikacji Beskidzkiej, które końcem maja zobaczycie na ulicach Kęt. To jeden z efektów współpracy Gminy z Beskidzkim Związkiem Powiatowo – Gminnym. Jest to także jeden z elementów szerszej strategii, w zakresie rozwoju transportu publicznego w naszej Gminie.
- Dotacje do deszczówki: sporo osób pyta mnie o dotacje do „deszczówki”, za wzór podając Bielsko – Białą. Powiem Wam szczerze, to z pewnością cenna inicjatywa, ale uważam, że w obecnej sytuacji w Gminie Kęty nas na to nie stać. Istnieje możliwość uzyskania w tym zakresie dotacji dla rolników (ARiMR), rozważamy aplikowanie o środki na „łapanie” wody z terenów publicznych w ramach programów Urzędu Marszałkowskiego. Jeśli chodzi o osoby fizyczne, wielu z nas od lat to robi. Na własny koszt, odciążając w ten sposób domowe budżety, dzięki gospodarczemu wykorzystaniu wód opadowych zamiast wody z wodociągu.
Brak komentarzy