Jak dowiedzieliśmy się z rozmowy telefonicznej z burmistrzem Krzysztofem Klęczarem, ostatni etap budowy zachodniej obwodnicy Kęt zaplanowany jest na przyszły rok. Inwestycja na obecną chwilę nie jest zagrożona.
Jeżeli chodzi o aktualną sytuację - tutaj jest już mniej różowo. Burmistrz stwierdził, że aktualna sytuacja jest bardzo ciężka i wręcz kuriozalnym jest fakt, że mieszkańcy gminy, którzy ciężko pracują są dobijani przez działania partii rządzącej.
- Oczywiście, że aktualna sytuacja jest po części spowodowana makroekonomicznymi niuansami czy geopolityką, jednak w większym stopniu do kryzysu doprowadziły złe decyzje rządu na przestrzeni lat. I to rząd powinien wypić teraz piwo, którego nawarzył. I to nie jest tak, że my - samorządowcy, tego nie odczuwamy. Wszystkie usługi jakie zapewniamy miastu, czyli dbanie o czystość, remonty dróg, ogrzewanie etc. kupujemy. Ceny rosną w zastraszającym tempie. Sam chodzę na zakupy i widzę co się dzieje - mówi włodarz Kęt
- Mieliśmy 49 milionów zadłużenia. Na przestrzeni kilku lat, należało podjąć decyzję - oszczędzamy i obcinamy wydatki, czy idziemy do przodu i rozwijamy się. Obecnie zadłużenie gminy oscyluje wokół 79 milionów, jednak pamiętajmy, że inflacja, drożyzna i ciągłe podnoszenie stóp procentowych, w znacznym stopniu przyczyniły się do takiego stanu rzeczy. Ilość pozyskanych przez nas funduszy oraz wykonanych inwestycji, napawa jednak optymizmem i jestem dumny, że zmierzamy w kierunku rozwoju. - dodaje
Brak komentarzy