Puszki, do których można wrzucać pieniądze na różne cele charytatywne można spotkać obecnie w wielu sklepach czy lokalach gastronomicznych. Pewien mieszkaniec Zatora skusił się na zawartość jednej z nich. Niedługo jednak nacieszył się łupem...
53-letniego mężczyznę zainteresowała puszka stojąca na kontuarze w zatorskiej restauracji. Korzystając z tego, że akurat nikogo za nim nie było, złodziejaszek bez skrupułów zerwał plombę, otworzył zamek, wrzucił do kieszeni zawartość pojemnika i opuścił lokal. Nie obłowił się zbytnio, bo w puszce było tylko około 100 złotych. Szybko też chyba pożałował, że zabrał te pieniądze.
Gdy policjanci z komisariatu w Zatorze otrzymali zgłoszenie o kradzieży, nie mieli wielkich problemów z ustaleniem, kto zakosił zawartość puszki. Po krótkich poszukiwaniach znaleźli i ujęli 53-latka. Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Foto: Pixabay
Brak komentarzy