W powiecie wadowickim i oświęcimskim pogoda już się poprawia, choć w nocy i rano mocno wiało i padało. Drogi też są już w większości przejezdne. Jednak jeszcze rano (4 lutego) warunki na niektórych trasach w tym regionie były naprawdę fatalne. W powiecie suskim nadal są bardzo trudne.
Około 6.30 drzewo zwaliło się na przejeżdżający ulicą Beskidzką w Targanicach (droga przez Przełęcz Kocierską) samochód. Na szczęście, nikt nie ucierpiał. To było najpoważniejsze zdarzenie związane z panującą w powiecie wadowickim aurą.
W wyżej położonych częściach powiatu suskiego drogi były miejscami nie do pokonania bez łańcuchów na kołach. W Osielcu koło kościoła jeszcze godzinę temu policja nie przepuszczała bez takich zabezpieczeń samochodów jadących drogą krajową nr 28 w stronę Jordanowa.
Wczesnym rankiem jezdnia wiodąca przez Makowską Górę była tak oblodzona, że strażacy blokowali ją do czasu rozwiązania problemu. W Bystrej Podhalańskiej tir wpadł w poślizg i przewrócił się do rowu, a przewożone na naczepie drewno zwaliło się na drogę, skutecznie uniemożliwiając przejazd.
Foto: OSP Targanice Górne, Gdzie stoją? Maków Podhalański, powiat suski
oshin22, 04.02.2023 12:11
Pani Edyto - logiki w tym tekście nie ma za grosz - sorry. O jakiś zasadach pisania rozprawki już nie wspomnę - proszę sobie ten tekst przeczytać (zwłaszcza przed kliknięciem opublikuj). Pisze pani o utrudnieniach w powiatach wadowickim i oświęcimskim. Potem "W wielu miejscach powiatu suskiego nadal są bardzo trudne." żeby nagle ni z gruchy ni z pietruchy coś o "Beskidzkiej w Targanicach" i znów powrót do "części powiatu suskiego".... Może warto ? --> https://ibl.waw.pl/pl/edukacja/kursy/kurs-poprawnej-polszczyzny