Dzisiejszej nocy (18 listopada) tuż przed 1.00, z nieznanych na razie przyczyn wybuchł pożar w Skawicy – Suchej Górze. Ogień pojawił się w budynku gospodarczym, służącym jako stodoła. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że był on połączony z domem. Płomienie w każdej chwili mogły objąć pomieszczenia mieszkalne.
- Gdy strażacy przyjechali, ogień był widoczny na części dachu, a domownicy znajdowali się na zewnątrz. Nie było osób poszkodowanych, ale zagrożony był budynek mieszkalny – relacjonuje Łukasz Białończyk, rzecznik prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej.
W akcji brało udział 12 zastępów strażackich z całej okolicy (68 osób). Udało im się ugasić płomienie, zanim przedostały się do części mieszkalnych. Spaliły się fasada budynku gospodarczego i około 30 procent pokrycia dachu, a jego konstrukcja jest mocno nadwątlona. Zniszczeniu uległy również maszyny stolarskie stojące przy ścianie stodoły. Straty oszacowano wstępnie na około 25 tys. zł, z czego 20 tys. zł dotyczy samego budynku.
Foto: Małopolska Alarmowo
Brak komentarzy