W Łękach w gminie Kęty mieszkańcy zaobserwowali młodego człowieka, usiłującego włamać się na prywatne posesje. A przynajmniej takie informacje pojawiły się w mediach społecznościowych. Jak się jednak okazuje, nikt nie zgłosił tego na policję. Jeśli włamywacz nie jest tylko wytworem czyjeś wyobraźni, może podejmować kolejne próby.
„Na terenie Łęk i prawdopodobnie też innych okolicznych miejscowości dochodzi do prób włamań na prywatne posesje. Podejrzanych widziano głównie w okolicach garaży i innych zabudowań gospodarczych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą włamań jest młody mężczyzna w wieku około 20 lat, ale prawdopodobnie ma też dwoje wspólników - chłopaka i dziewczynę. Apelujemy o czujność i obserwację otoczenia” - taka wiadomość pojawiła się wczoraj (4 stycznia) w mediach społecznościowych i została już wielokrotnie udostępniona.
Aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu mówi, że do komisariatu policji w Kętach nie wpłynęły żadne zgłoszenia dotyczące prób włamań w tej okolicy. - Ale lepiej dmuchać na zimne, toteż dobrze by było, gdyby osoba, która zauważyła coś podejrzanego, skontaktowała się z zespołem kryminalnym komisariatu w Kętach albo ze swoim dzielnicowym. Może nawet anonimowo przekazać, że doszło do takich sytuacji. Niekoniecznie telefonicznie, wystarczy mailowo. Każde takie zgłoszenie jest ważne - podkreśla rzeczniczka.
Foto: Pixabay
Brak komentarzy