Do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej napłynęło dziś (13 maja) przed południem zgłoszenie o pożarze tartaku w Kojszówce. Wynikało z niego, że na dachu zakładu drzewnego pojawiły się płomienie. Nad nim unosiły się kłęby gęstego dymu, widoczne już z daleka.
Trzynaście zastępów strażackich pojechało, by gasić ogień. Były w nich w sumie 54 osoby. Gdy jednak strażacy dotarli na miejsce, okazało się, iż paliły się tylko trociny w niewielkim silosie, o wymiarach około 2 na 3 metry, znajdującym się właśnie na dachu.
- Mocno dymiły, co sprawiało wrażenie, że pali się cały tartak. W tym momencie sytuacja jest już opanowana, jednostki dogaszają silos, większość już wraca – informuje Łukasz Białończyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej.
Foto: Małopolska Alarmowo, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej
Brak komentarzy