Kilka tygodni temu napisaliśmy, że Prokuratura Rejonowa w Wadowicach prowadzi śledztwo w sprawie niespodziewanej śmierci seniorki z Bachowic (gmina Spytkowice). Wówczas śledczy nie udzielali jeszcze żadnych informacji na ten temat. Teraz już ujawniają, że kobieta zmarła na skutek zadanych jej ciosów.
Mieszkańcy Bachowic twierdzą, jakoby tego strasznego czynu dopuścił się rodzony syn starszej pani. Prokurator rejonowa w Wadowicach Marta Łuczyńska oględnie mówi, że podejrzanym jest mężczyzna z kręgu najbliższej rodziny seniorki. Został już zatrzymany i przebywa w tymczasowym areszcie. Usłyszał zarzuty spowodowania obrażeń ciała skutkujących zgonem. Użył do tego celu „narzędzi tępokrawędzistych”, jak to określa prokurator, które zostały zabezpieczone jako dowód rzeczowy.
Nie wiadomo, jakie motywy nim kierowały. – Nie mamy na razie jednoznacznych informacji na ten temat – mówi Marta Łuczyńska. Udało się natomiast ustalić, że seniorka najprawdopodobniej nie zmarła natychmiast. Konała powoli, zanim w końcu wydała ostatnie tchnienie... – Jaki to był odcinek czasu, trudno nam jest teraz powiedzieć. Tutaj będą dalsze badania – dodaje prokurator rejonowa.
Brak komentarzy