reklama
reklama

Były burmistrz na ławie oskarżonych "To polityczny atak PiS"

Na sygnale, Wiadomości, 09.09.2021 14:15, DK
Prokuratura nie daje spokoju eksburmistrzowi Wadowic.
Były burmistrz na ławie oskarżonych

Prokuratura Rejonowa w Wadowicach oskarża byłego burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków i narażenia miasta na szkodę, czego dokonać miał razem z urzędniczką Starostwa Powiatowego w Wadowicach Sabiną P.

Sprawa dotyczy budynku sanitarno-użytkowego w Parku Miejskim w Wadowicach, który został wybudowany przy kortach tenisowych w miejscu blaszaka, w którym tenisiści przechowywali sprzęt.

Działania prokuratury są delikatnie mówiąc dziwne. W końcu to Starostwo Powiatowe w Wadowicach, jeszcze pod sterami ówczesnego starosty Bartosza Kalińskiego - w 2018 roku zatwierdziło ten projekt budowlany i udzieliło pozwolenia na budowę.

Wtedy to, w trakcie rządów Mateusza Klinowskiego budynek powstał. Kiedy burmistrzem został Bartosz Kaliński i uroczyście otwierał park, nikt nie mówił o samowoli budowlanej.

Biorąc pod uwagę liczne aspekty tej sprawy i nielogiczne zarzuty 9 kwietnia 2021 roku, sąd umorzył postępowanie przeciwko Mateuszowi Klinowskiemu. Nie dopatrzył się przy tym przestępstwa przy remoncie budynku w parku.

Jednak postanowienie sądu było nieprawomocne i prokuratura odwołała się od niego. Po kilku tygodniach Sąd Okręgowy w Krakowie nie zgodził się z decyzją Sądu Rejonowego w Wadowicach. Tym samym prawa wróciła na wokandę 6 lipca.

W czwartek (9.09) odbyła się kolejna rozprawa, która według byłego burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego jest politycznym atakiem, przygotowanym przez władze PiS.

- Z punktu widzenia prawnego nie potrafię powiedzieć o co chodzi w tej sprawie. Z punktu widzenia politycznego jest to czytelne. Jeżeli ktoś w tej sprawie przekroczył uprawnienia to moim zdaniem prokuratorzy, którzy stawiają mi zarzuty, wobec oczywistego braku jakichkolwiek postaw do tego – mówił w sądzie Mateusz Klinowski

Dlaczego prokuratura wadowicka próbuje szukać haków na byłego burmistrza Wadowic?

- Sąd postanowił dzisiaj, że potrzebuje wyjaśnić wszystkie wątpliwości i będzie w tym celu przesłuchiwał świadków na kolejnych rozprawach. Ja z kolei domagałem się wyjaśnienia stawianych mi zarzutów, które są po prostu niezrozumiałe. Prokuratura zarzuca mi przecież, że działając zgodnie z prawem złamałem prawo, tj. zasadę wyrażona w Konstytucji, która mówi, że organ samorządowy musi działać zgodnie prawem. Nie złamałbym jej, gdybym nie działał zgodnie z prawem, co dla prokuratury byłoby działaniem zgodnie z prawem, choć naruszało by wspomnianą zasadę. Co więcej, w sprawie nadal ważne jest pozwolenie na budowę, które usilnie próbuje uchylić prokuratura, nie ma więc w ogóle mowy o żadnych nieprawidłowościach. Nieprawidłowe jest jedynie działanie prokuratury, która w akcie oskarżenia nie tylko nie tłumaczy, co właściwie mi zarzuca, ale wręcz myli mnie z następnym burmistrzem Wadowic, który konsekwentnie również powinien być oskarżonym w tej sprawie. Z jakichś powodów jednak nie jest… ciekaw jestem o co chodzi … - komentuje rozprawę były burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy