reklama
reklama

Żeby ocalić Filipka, wystarczy oddać trochę niepotrzebnych ubrań i butów

MAGAZYN, Wiadomości, 12.11.2021 09:13, eł

Ruszyła nietuzinkowa akcja na pomoc ciężko choremu dziecku.

Żeby ocalić Filipka, wystarczy oddać trochę niepotrzebnych ubrań i butów

Filipek Cholewa to piętnastomiesięczny chłopiec, którego każdy dzień naznaczony jest cierpieniem. Aby spowolnić destrukcyjne działanie choroby, malec musi codziennie ćwiczyć, a to sprawia mu wiele bólu. Jest jednak terapia, która może mu pomóc. Tyle tylko, że niewyobrażalnie droga, kosztuje ponad 9 milionów złotych... Dlatego trwa akcja charytatywna na rzecz chłopczyka.

Choroba, która wyniszcza ciało Filipka, to rdzeniowy zanik mięśni typu pierwszego (SMA). - To choroba genetyczna, która powoduje osłabienie mięśni - od tych odpowiedzialnych za poruszanie rozpoczynając, na tych, które pilnują oddychania i bicia serca kończąc. Nie zna litości… Kiedyś, gdy medycyna nie była tak rozwinięta, dzieci umierały w ogromnych męczarniach, często po prostu się dusząc – mówi drżącym z emocji głosem mama chłopczyka, Weronika Cholewa.

Obecnie istnieje sposób na to, by powstrzymać działanie tej strasznej choroby – to terapia genowa, zwana często najdroższym lekiem świata. Aby była skuteczna, nie można długo zwlekać z jej zastosowaniem. Trzeba ją wdrożyć, zanim SMA poczyni zbyt wielkie spustoszenie w organizmie dziecka. Na razie Filipek jest intensywnie rehabilitowany, by osłabić działanie choroby i nadrobić to, co zdążyła mu już odebrać. Jednak jest to nierówna walka, a przy tym bardzo bolesna dla chłopczyka...

Na pomoc maluszkowi odbyła się już niejedna akcja charytatywna. Aktualnie trwa kolejna, zatytułowana "Szafowanie dla Filipka". Polega ona na zbiórce używanej odzieży i obuwia. Fundacja Po Pierwsze, która jest jej współorganizatorem, przekaże wszystkie zebrane ubrania i inne tekstylia oraz buty firmie, która za każdy ich kilogram wpłaci określoną kwotę na terapię chłopczyka. A zatem, żeby pomóc Filipkowi, wystarczy zrobić porządek w szafach i opróżnić je z rzeczy, których już nie używamy. Mogą to być: ubrania, pościel, ręczniki, firanki, zasłony, narzuty, kołdry, maskotki, buty (pakowane oddzielnie i wiązane parami). Następnie trzeba przekazać to wszystko do jednego z tych punktów:

    - Miejsce Aktywności Mieszkańców w Kętach ul. Rynek 13

    - Dom Kultury w Kętach, ul. Żwirki i Wigury 2a

    - Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kętach, os. Nad Sołą 29

    - Powiatowy Zespół Szkół nr 9 w Kętach

    - Powiatowy Zespół nr 10 Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Kętach

Akcja potrwa do 19 listopada. Dary będzie można dostarczyć również na stadion KS Górnik Brzeszcze w dniu finału szafowania, który odbędzie się 23 listopada, w godzinach 13.00 -17.00. Będzie na nim obecny Michał Wiśniewski, który sam odbierze przyniesione wówczas tekstylia i obuwie. Wszystkie przekazane na pomoc Filipkowi rzeczy powinny być czyste i zapakowane w worki.

Potrzebna jest też pomoc osób, które dysponują samochodami dostawczymi i mogłyby dostarczyć zebrane tekstylia i obuwie z Kęt do Brzeszcz. Kto chciałby w taki sposób wziąć udział w akcji, proszony jest o kontakt z Martą Polak pod nr tel. 577 578 591.


reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy