W połowie lipca rodzinę Kowalczyków z Brzeźnicy spotkało wielkie nieszczęście. Wichura, która towarzyszyła burzy przetaczającej się nad powiatem wadowickim, zerwała dach z jej domu. Kowalczykowie stracili prawie cały dobytek, bo zniszczeniu lub poważnemu uszkodzeniu uległy meble, urządzenia i dwa samochody, a sam budynek stał się niezdatny do zamieszkania.
Wśród poszkodowanych była para, która w zaledwie cztery dni wcześniej stanęła na ślubnym kobiercu. Młodzi sądzili wtedy, że jeszcze długo nic nie będzie w stanie zmącić ich radości. Czymże bowiem są codzienne problemy i zmartwienia wobec siły miłości? Ale los okazał się dla nich niebywale okrutny. Po czterech dniach szczęścia pozbawił ich dachu nad głową. A miesiąc miodowy stał się walką o przetrwanie…
Nieszczęście miało jednak swoje plusy. Poszkodowani dowiedzieli się bowiem, że żyją wśród ludzi o szlachetnych sercach. Zewsząd zaczęła płynąć pomoc dla nich. Sołtys Brzeźnicy Wojciech Żurek od razu uruchomił internetową zbiórkę pieniędzy na odbudowę dachu i remont całego domu przy ulicy Dębowej, która właśnie się zakończyła. Wpłynęło na nią ponad 28 242 zł.
Prócz tego odbyły się dwie kwesty na rzecz rodziny Kowalczyków. Obie przed kościołami – jedna w Brzeźnicy, a druga w Marcyporębie. Prowadzili je sołtysi tych miejscowości wraz z radami sołeckimi i parafiami. W Brzeźnicy do puszek trafiło aż 17 560 zł. W Marcyporębie uzbierano trochę niższą kwotę, ale też niemałą, zważywszy, że to mniejsza wieś. Tam suma datków wyniosła 11 238 zł.
Foto: Wojciech Żurek
Brak komentarzy