Każdy, komu zdarza się jeździć ulicą Tkacką w Andrychowie, doskonale wie, że trzeba na niej uprawiać istny slalom. Często bowiem w niektórych miejscach po obu jej stronach stoją zaparkowane samochody. Tymczasem jezdnia nie jest wystarczająco szeroka, by ustawione na niej samochody nie zakłócały płynności ruchu.
W ubiegłym roku, w dwa miesiące po tym, gdy rozpoczęła się rozbiórka starego mostu nad Wieprzówką, na Tkackiej wprowadzono zakaz zatrzymywania się. Wtedy bowiem ulica stanowiła część objazdu i ruch na niej był wyjątkowo intensywny. Ale po oddaniu do użytkowania nowego mostu, wszystkie znaki zakazujące zatrzymywania się na Tkackiej zostały zdjęte.
Niektórzy przyjęli to z niemałą irytacją. – Na początku niektórzy nie respektowali tych znaków, ale potem rzeczywiście przestali parkować na jezdni. I wreszcie Tkacką można było swobodnie jeździć. Sądzę, że wiele osób chciałoby, by na ulicy znów obowiązywał zakaz zatrzymywania się pojazdów. Zamierzam napisać petycję w tej sprawie i razem z kolegą zebrać pod nią podpisy mieszkańców – mówi młody andrychowianin.
Foto: Edyta Łepkowska
cath, 22.08.2021 18:54
Nie tylko tam jezdzi się slalomem .