Kilka dni temu pisaliśmy o nieszczęściu,, które spotkało małżeństwo z Podolsza w gminie Zator. U Jacka, dwunastoletniego syn Karoliny i Daniela Krzemieniów doszło do nagłego zatrzymania krążenia, gdy chłopiec brał udział w rozgrywkach piłkarskich. Dzięki szybkiej akcji ratowniczej nastolatek przeżył, jednak od 10 kwietnia przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej, a jego stan jest ciężki.
Pani Karolina założyła zbiórkę pieniędzy na jego leczenie i rehabilitację, a także zakup specjalistycznego sprzętu, w który jego rodzice muszą zainwestować, aby przygotować się na powrót syna do domu. Wiadomo już bowiem, że po wyjściu Jacka ze szpitala czeka ich długa walka o to, by chłopiec odzyskał zdrowie i dawną sprawność. Pisaliśmy o tym tutaj.
Grupa nastolatków z nieformalnej grupy Służba Pomocy w Spytkowicach chce dołożyć swoją cegiełkę do akcji pomocy dla Jacka. Zamierza zbierać odzież i inne tekstylia, ze sprzedaży których dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację chłopca. - Wyraźmy solidarność i okażmy wsparcie Jacusiowi, ale również jego bliskim! - apelują członkowie Służby Pomocy.
Proszą, by co sobotę, począwszy od 27 kwietnia, dostarczać niepotrzebne tekstylia do ich siedziby przy ulicy Szkolnej 1 w Spytkowicach, mieszczącej się w piwnicach ośrodka zdrowia. Co można im przynieść? Odzież nadającą się jeszcze do użytku, kołdry, koce, pościel i firany. Siedziba Służby Pomocy będzie czynna w godzinach: 14.00-16.00.
Brak komentarzy