Administratorzy facebookowego profilu "Linia Kolejowa 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona - Bielsko-Biała Główna", dowodzą, że że tak! Głównie dlatego, że pociągi - poza sporadycznymi sytuacjami - jeżdżą jak w zegarku, a to już stanowi alternatywę dla busów, które jeżdżą po zakorkowanych drogach, często się spóźniają i nie realizują rozkładów jazdy.
Pociągi wygrywają z busami zwłaszcza na dłuższych trasach.
"czasy kiedy z Wadowic do Krakowa czy Bielska-Białej jechało się busem w niewiele ponad godzinę minęły bezpowrotnie... Wyjątkiem może być tutaj tylko podróż przed porannym szczytem komunikacyjnym, a więc wczesnoporannymi kursami (...)Pociąg POLREGIO z Bielska-Białej do Krakowa obsługujący na naszej linii prawie wszystkie te miejscowości co bus prywatnego przewoźnika drogowego, wyjeżdża z Bielska-Białej każdego dnia o 14:48. Przyjazd tego pociągu do stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona zaplanowany jest na 16:27,(...) teoretyczny czas przejazdu pociągu niemal zawsze jest równoznaczny z czasem przejazdu, czego nie można powiedzieć o samochodach, w tym busach. Niestety (albo i stety!) nic nie wskazuje na to żeby sytuacja w najbliższym czasie miała się poprawić. Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy coraz większy ruch pojazdów,zaś zaostrzone przepisy ruchu drogowego sprawiają, że kierowcy jeżdżą ostrożniej, przez co wydłuża się czas przejazdu.- czytamy na profilu linii nr 117.
Na zdjęciu: na peronie w Andrychowie zamontowano ostatnio podświetlane zegary wyświetlające aktualną godzinę.
foto: Patryk

Gość, 18.11.2022 20:35
Duży plus dla redakcji za artykuł, bo potrzeba uświadamiania podróżnych wciąż jest duża, choć co raz więcej osób się przekonuje. Niektóre kolejowe kursy są ostatnio mocno obłożone. Dzisiaj na mijance po 15 w Andrychowie przez peron przewinęło się ok. 100 osób. To pokazuje, że jest potrzeba zwiększenia częstotliwości kursowania. Gdy to się stanie, tacy przewoźnicy jak są dzisiaj na drodze nie będą mieli racji bytu.