Zachętą do licznego udziału w październikowych wyborach do Sejmu i Senatu były obietnice nagród finansowych. Gmina do 20 tys. mieszkańców z największą frekwencją w powiecie miała otrzymać milion złotych na remizy i drugie tyle na budżet obywatelski. Prócz tego każdej, w której frekwencja przekroczyła 60 %, rząd PiS obiecywał po 250 tys. zł na koła gospodyń wiejskich i działalność sportową.
Bonusy frekwencyjne miały być rozdysponowane jeszcze w ubiegłym roku, ale choć czas mija, samorządy jeszcze nie zobaczyły pieniędzy. W powiecie wadowickim gminą do 20 tys. mieszkańców z największą frekwencją okazał się Wieprz. W wyborach parlamentarnych wzięło tam udział 76,67 % uprawnionych do głosowania. Zapytaliśmy wójt Małgorzatę Chrapek, czy wie coś o wypłacie obiecanych nagród i jak zostaną one podzielone.
- Na ten moment nic nie dostaliśmy. Pieniądze są podobno zaplanowane w budżecie państwa. Na razie były tylko rozmowy ze strażakami i decyzje, na chcą to wydatkować. Środki zostaną podzielone po równo między wszystkie jednostki w gminie. Jeśli chodzi o koła gospodyń wiejskich, pieniądze może otrzymać tylko to jedno, które jest zarejestrowane, czyli KGW w Wieprzu. Ma je podobno dostać dopiero w czerwcu – mówi Małgorzata Chrapek.
Foto: OSP w Wieprzu
KrisJor, 22.02.2024 15:50
Dokładnie, bardziej taka kasa przydałaby się przedszkolom czy szkołom. No ale gdybym była starą wyjadaczką pod 70-tkę, też bym finansowała koleżanki z lokalnego koła gospodyń, a nie placówki związane z dziećmi. To już nie jej świat niestety. I tak dobrze, że na kapliczki tego nie przeznaczy czy kolejną scenę - panteon...
waldemar231, 22.02.2024 14:46
A czemu koło gospodyń wiejskich ma coś dostać ? Nie można dofinansować przedszkoli ? Kto decyduje na co pójdzie kasa ? Jakim prawem ?