Wywóz śmieci drogi, więc niektórzy je podrzucają, żeby za ich wywóz płacił ktoś inny. Taka sytuacja regularnie zdarza się w rejonie ogródków działkowych przy ulicy Batorego w Andrychowie.
Jak się okazuje, nie wszyscy działkowcy potrafią zabrać odpady ze sobą.
Właściciel myjni dziwił się, jak to możliwe, że wszystkie kosze na śmieci są niemal zawsze pełne, a po weekendzie śmieci leżą również wokół koszy.
Sprawa szybko się wyjaśniła. Okazało się, że na myjnię regularnie zdarzają się „wycieczki” osób z workami śmieci.
Ładnie to tak?
buli, 14.05.2024 15:08
Trzeba dać więcej koszy tak jak kiedyś, co opłaty za śmieci nie były takie wysokie jak teraz, zrobić wspólny duży kosz dla działkowiczów i gwarantuję że taki pan już nie wyrzuci tam śmieci. Właściciel myjni dał kosz, ciekaw jestem jaki jest limit... :)
buli, 14.05.2024 15:00
A co w tym złego???!!!!!!!!!!!!!!!! Od każdego mieszkańca pobierane są opłaty za śmieci, obojętnie do którego kosza wyrzuca się śmieci!!!!!!!!!!!!!! Śmieciarka podjedzie i zabierze obojętnie z jakiego miejsca. Facet zachował się kulturalnie bo nie wysypał śmieci do lasu lub do rzeki> Niestety dużo ludzi stosuje takie praktyki. Duży plus dla tego Pana. Wszyscy hejterzy pałujcie się...!!!!!! ;)
Polityk, 22.07.2023 20:22
Proszę nie zasłaniać Twarzy postaći z nagrania monitoringu bo dalej będą to samo robić!!!! ←(*꒪ヮ꒪*)Taki właśnie Monitoring jest Konieczny też na tej samej ulicy Stefana Batorego 48A w Andrychowie i to całkiem niedaleko tej myjni przy Budynku Socjialnym 48A po kilka kamer łącznie na piętrze tego budynku w trybie Pilnym!!!!!!!!!