Po wielu mailach i wiadomościach, jakie dostajemy od naszych czytelników w sprawie wywozu śmieci wzdłuż DK52 w Inwałdzie i Bulowicach (poniżej niektóre z nich) postanowiliśmy skontaktować się z firmami KOMAX w Kętach oraz ZGK w Andrychowie.
"Witam pisze do was z takim problemem jakim jest wywóz śmieci z rejonu Inwałdu i Choczni sytuacja jest nagminna .Otóż w dzień wywozu śmieci z wyżej wymienionych miejscowości gdzie śmieciarka opróżnia wystawione przy drodze kosze z odpadkami korek jest przez te dwie miejscowości a zaczyna się już po wyjeździe z Andrychowa .Panowie kierowcy bo domyślam się że to nie jeden kierowca ani myślą zjechać na pobocze zajmując cały prawy pas nie mówiąc o zjechaniu na którymś przystanku czy zatoczce. Ludzie w tych godzinach zmierzają do pracy ale panów ze śmieciarki wcale to nie rusza oni są najważniejsi na drodze krajowej bo owa taką jest tak ze prosiłbym o poruszenie tej drogowej patologii dlaczego tak jest i czy nie ma innego wyjścia tzn. zjechania na pobocze czy cokolwiek co by mogło umożliwić normalne poruszanie się na drodze krajowej, może sami kierowcy z zgkimu się wypowiedzą albo ktoś kompetentny ,czy musi to tak wyglądać bo naprawdę szkoda słów ,brak profesjonalizmu po całej linii"
- pisze jeden z kierowców.
"Dzień dobry. Chciałbym żebyście podjęli temat godzin zbierania śmieci w Bulowicach. Śmieciarka blokuje główną drogę między miastami w godzinach rannego szczytu raz w miesiącu ok 7.20 rano. Tworzą się korki w których straciłem dzisiaj kilkanaście minut. Czy nie da się jeździć po 9? To jest kompletnie bez sensu"
- informuje inny kierowca.
Co na to firmy komunalne?
Jak mówi kierownik odpowiedzialny za odbiór odpadów w firmie KOMAX:
Ta droga jest główna, od 6.30 – 14.30 odbieramy śmieci i musimy się wyrobić z zebraniem wszystkiego. Bulowice są obszerne i chcąc nie chcąc musimy kilka godzin wywozić śmieci. Nasi pracownicy uwijają się jak w ukropie aby jak najmniej przeszkadzać kierowcom.
Natężenie ruchu w ciągu dnia się zwiększa, to jest bardzo ruchliwa droga. Natężenie tez jest zależne od dnia tygodnia. Jest to w zasadzie nieuchronne- zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał.
Rozumiem mieszkańców i domyślam się, że może to przeszkadzać ale prawda jest taka, że na tej drodze każda pora jest zła.- tak z kolei komentuje sprawę kierownik ZGK odpowiedzialny za odbiór odpadów
Sytuacja jest patowa i ciężko tutaj znaleźć winnego - śmieci muszą zostać odebrane, a bardzo ruchliwa DK52 nie ułatwia zadania - średnio aż 3 pojazdy silnikowe przejeżdżają tą drogą na sekundę.
dekar, 31.05.2022 18:21
To Jeszcze rozumiem , ale traktor wiozący dzieci do szkoły to już nie
Obywatel, 30.05.2022 10:19
Ja się zastanawiam kiedy w końcu odbiorą mi śmieci już od czwartku zalegają śmieci na posesji . Dodam iż nie są przy drodze głównej , po prostu zapomnieli o mnie .