Tematem, który wzbudził najbardziej ożywioną dyskusję na dzisiejszej (24 lutego) sesji Rady Miejskiej w Andrychowie była podwyżka górnej stawki opłaty za wywóz ścieków z szamb. Według projektu uchwały w tej sprawie, miała ona podskoczyć z 86,40 zł brutto do 145,80 zł brutto.
O podniesienie tej stawki zwrócił się do burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka prezes zarządu Zakładu Gospodarki Komunalnej Zbigniew Bizoń. Jak stwierdził w swoim wniosku, jest to konieczne, ponieważ od czasu, kiedy ją uchwalono na początku 2019 roku, wzrosły koszty robocizny, opłaty za wywóz ścieków pobieranej przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji, a także materiałów, usług oraz amortyzacji.
Radny Andrzej Powroźnik powiedział, że mieszkańcy, którzy wywożą ścieki z szamb, są do tego zmuszeni z powodu braku kanalizacji. - To są zaniedbania trzech kolejnych burmistrzów. Nie można obligować ludzi do ponoszenia tak wysokich kosztów za wywóz, nie gwarantując im jednocześnie innego sposobu utylizacji ścieków. Muszę powiedzieć, że my - wszyscy radni - byliśmy solidarni w momencie, gdy elektrociepłownia miała problemy i mieszkańcy na osiedlach mogliby zostać bez ogrzewania. Jednogłośnie zagłosowaliśmy, by udzielić jej pomocy. Dlatego, proszę Was, nie róbmy tego mieszkańcom wsi, którzy i tak są w gorszej sytuacji – podkreślał.
Radny Stanisław Prus złożył wniosek formalny o wycofanie z porządku obrad projektu uchwały w tej sprawie. Z kolei Alicja Studniarz wyszła z inną propozycją. Chciała złożyć wniosek formalny, który zobowiązałby burmistrza Andrychowa do dokapitalizowania spółki ZGK taką kwotą, by niepotrzebne stało się podnoszenie stawek dla mieszkańców. - Przecież milionami dofinansowujemy elektrociepłownię – podkreślała.
Poparł ją w tym Krzysztof Kubień. Jednak Roman Babski, przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że jej wniosku nie można przyjąć, ponieważ nie jest on zgodny z paragrafem 54 ust. 4 statutu gminy, w którym mowa jest o tym, że „wniosek w sprawie zmiany porządku obrad nie może dotyczyć spraw majątkowych gminy, osobowych i innych wymagających opinii organów Rady”.
Ostatecznie pod głosowanie został poddany tylko wniosek Stanisława Prusa, który poparło 19 radnych. Tylko dwie osoby były przeciwne wycofaniu projektu uchwały w sprawie podwyżek z porządku obrad – Józefa Kapela i... Andrzej Powroźnik.
Jednak na końcu sesji radna Alicja Studniarz w końcu dopięła swego i złożyła wniosek formalny bardzo podobny do tego, który proponowała wcześniej, aczkolwiek nieco inaczej sformułowany. Po pewnych oporach ze strony przewodniczącego Rady Miejskiej został on poddany pod głosowanie. Chodziło w nim o to, by samorząd zobowiązał burmistrza do przygotowania projektu uchwały w sprawie dokapitalizowania spółki ZGK o kwotę brakującą do zrównoważenia jej budżetu. Wniosek jednak nie przeszedł, bo głosy za i przeciw rozłożyły się równo po połowie (poniżej przedstawiamy wynik głosowania). Oznacza to, że temat podwyżek opłat za wywóz ścieków powróci na jednej z kolejnych sesji...
Brak komentarzy