reklama
reklama

Zabytkowy park pod lupą. Przyjechali oglądać łamiące się drzewa

Gospodarka, Wiadomości, 24.02.2022 09:00, eł

Może w końcu uda się rozwiązać problem.

Zabytkowy park pod lupą. Przyjechali oglądać łamiące się drzewa

Jak już pisaliśmy (tutaj), mieszkańcy Brzeźnicy z duszą na ramieniu przejeżdżają obok zabytkowego parku dworskiego w ich miejscowości. W czasie ostatnich wichur padło tam wiele drzew, posypało się mnóstwo konarów. Niektóre na drogi wiodące wzdłuż ogrodzenia. Czarę goryczy przelał potężny pień, który 17 lutego przewrócił się na ulicę Kalwaryjską tuż przed samochodem, którym jechała młoda kobieta z córeczką.

Sołtys Brzeźnicy Wojciech Żurek już wcześniej próbował zainteresować problemem Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie, ale udało mu się to dopiero po tym ostatnim zdarzeniu. - Przez ostatni tydzień już chyba trzy albo cztery razy straż pożarna była wzywana do drzew i gałęzi. Wczoraj drogowcy, którzy remontują drogę powiatową, czyli ulicę Kalwaryjską, nie podjęli pracy, ponieważ zauważyli, że jeden pień się chwieje. Przez cały ten czas wysyłałem do wojewódzkiego konserwatora zabytków zdjęcia z kolejnych interwencji – mówi Wojciech Żurek.

Bombardowanie Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków e-mailami przyniosło rezultaty. Wczoraj (23 lutego) jego pracownicy przyjechali na wizję lokalną. Przez ogrodzenie obejrzeli powalone drzewa na terenie parku. I zapowiedzieli, że pojawią się znowu, tym razem już oficjalnie, zapraszając na spotkanie właściciela zespołu dworsko-parkowego oraz przedstawicieli Starostwa Powiatowego w Wadowicach. - Jestem mile zaskoczony ich aktywnością, samym faktem, że przyjechali, chcieli to zobaczyć – podkreśla sołtys.

Jak dodaje, udało mu się dowiedzieć, iż istnieje pewna niejasność dotycząca przebiegu granic parku. Może się zatem okazać, że drzewa rosnące wzdłuż ulicy Kalwaryjskiej nie przynależą do niego, ponieważ znajdują się już w pasie drogowym. - Ma zostać wyjaśnione, kto i za co odpowiada. Jeżeli to będzie starostwo, to myślę, że dużo łatwiej i prościej będzie zadbać o nasze bezpieczeństwo – uważa Wojciech Żurek.


Foto: nadesłane


Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy