Na Jeziorze Mucharskim zapanuje cisza?

Do 28 czerwca tego roku mieszkańcy powiatu wadowickiego mieli szansę przesłać swoją opinię w sprawie konsultacji społecznych odnośnie wprowadzenia zakazu używania jednostek pływających napędzanych silnikami o mocy powyżej 10 kW na obszarze Jeziora Mucharskiego.

Chodził o hałas generowany przez silniki motorówek. Zakłóca spokój okolicznych mieszkańców. W tej sprawie mieszkańcy wysłali kilkaset opinii do Starostwa Powiatowego w Wadowicach. Teraz pisma są analizowane, a urzędnicy do końca lipca mają je upublicznić.

Póki co jednak wiadomo, że analiza sprawy może potrwać kilka miesięcy. Oznacza to, że na razie przedsiębiorcy z branży turystycznej przynajmniej do końca tych wakacji mogą spać spokojnie, ale co później?

Na Jeziorem Mucharskim dzieje się coraz więcej. W ciepłe wakacyjne dni wypoczywa tam mnóstwo osób. Przybywa także miejsc wartych polecenia. To m.in. Przystań Leniówka, która znajduje się w Mucharzu, nieopodal dwóch sztucznie usypanych wzniesień zwanych Ptasimi Wyspami. Nad jeziorem działa także "Przystań u Jerzego", gdzie można wypożyczyć rowerki wodne i zobaczyć stary kamieniołom oraz przepłynąć pod tunelem. Jest miejsce do opalania, relaksu a także palenia ogniska i wypoczynku nad wodą. Ostatnio dużą popularności cieszy się Przystań Oblasek w Dąbrówce, która zapewnia piękne widok. Jest to świetne miejsce na odpoczynek dla każdego i do skorzystania z atrakcji wodnych.

"Strefa ciszy" oznaczałaby w pewnym stopniu zatrzymanie rozwoju turystyki w tym regionie, a przecież wiele osób z okolicznych wsi i miast, może wkrótce znaleźć zatrudnienie w prężnie rozwijającej się branży turystycznej. Ostateczna decyzja będzie należeć do radnych powiatowych, jednak jak nieoficjalnie się dowiadujemy - wielu z nich jest przeciwnych zakazom.