Ambulanse stacjonujące w Andrychowie nie mają swojego miejsca. Kiedy nie są w trasie, stoją na terenie miejscowej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, często pod chmurką. Taka sytuacja nie służy ich zawartości, ale mimo że już od lat mówi się o budowie garaży dla nich, nic w tej sprawie dotąd się nie wydarzyło.
Wadowickie Pogotowie Ratunkowe doczekało się niedawno pięknej nowej siedziby w Wadowicach. Ale jego pracownicy z podstacji w Andrychowie mogą tylko pomarzyć o takich warunkach. Tamtejsze zespoły ratownictwa medycznego korzystają z gościnności andrychowskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.
Problem poruszyła podczas dzisiejszej (17 marca) sesji Rady Powiatu w Wadowicach radna Maria Wądrzyk. - Od kilku lat słyszymy o poprawie warunków pracowników podstacji Wadowickiego Pogotowia Ratunkowego i postawieniu dwóch blaszaków dla karetek. Wobec braku realizacji, a także zmiany prawa budowlanego, wnoszę interpelację o poważne potraktowanie sprawy. Po pierwsze, znalezienie dobrej lokalizacji w Andrychowie przy pomocy gminy, a po drugie, stworzenie dobrych warunków dla pracowników i garażowania karetek – apelowała. Na swoją interpelację nie otrzymała na razie odpowiedzi, bowiem ma ona być przygotowana w formie pisemnej.
Brak komentarzy