Co się dzieje na poczcie w Andrychowie?

Sprawą zainteresowaliśmy się po anonimowym wpisie na portalu facebookowym Ogłoszenia Andrychów 24/7:

Wpis rzekomo dotyczył pracy kurierów w Urzędzie Pocztowym w Andrychowie, i został bardzo szybko usunięty ze strony. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z kilkoma byłymi i obecnymi pracownikami Urzędu Pocztowego w Andrychowie przy ul. Krakowskiej. Z oczywistych względów nie zamieścimy żadnych danych ww. pracowników. To czego się dowiedzieliśmy mrozi krew w żyłach.

Jak zatem wygląda praca w Urzędzie Pocztowym? I czy faktycznie jest to postkomunistyczny twór?

Jedna z osób przyznała, że rotacja na stanowiskach jest duża a wypłaty marne:

„Nikt nie chce tyrać za takie pieniądze, dlatego do pracy biorą każdego jak leci. Mało kto ma cały etat a niektóre osoby, tak jak te odpowiedzialne za paczki- nie są zatrudniani przez pocztę a przez firmę zewnętrzną. Nie inaczej sprawa wygląda w przypadku listonoszy. Jeżeli ktoś kto pracował ponad 20 lat, jest bardzo pracowity i uprzejmy i sam się zwalnia, to chyba jest coś nie tak.
Nawet 13-stkę rozdzielili na cały rok do wypłaty, co się w ogóle nie opłaca bo z wypłaty ściągają podatek.”

Osoby z którymi rozmawialiśmy często wspominały o mobbingu. Nasza redakcja daleka jest od rzucania oskarżeń w kierunku kierownictwa Urzędu Pocztowego w Andrychowie, zdaje się jednak, że „coś jest na rzeczy”.

Oto kolejne wypowiedzi pracowników

„Ogółem poprzednia naczelniczka bardzo nas cisnęła kosztem nerwów, potu i łez. Robiłyśmy to co kazała, ale nieraz te zadania były mega durne, naczelniczka twierdziła wtedy "Kraków" kazał.

A dziewczyny obsługujące na okienku? Jedzące szybko (mało powiedziane) śniadanie, bo już kolejka, bo już trzeba lecieć. Nieraz było tak, że nie zjadły”

„Papierologia masakryczna, narzucają plany nawet ludziom siedzącym na zapleczu (nie mającym kontaktu z klientem) i jak nie wykonasz to nie masz premii i zje** od przełożonego.

Stres, nerwy, kiła i mogiła plus wkur***** klienci, bo przez te papierzyska i system, stoją w kolejkach tyle czasu. A tu cyk, system się zaciął! I klient czeka za okienkiem a Ty się pocisz bo widzisz ilu ludzi stoi za nim...(...)
To jest tonący statek"

Kolejne osoby nie poprawiły wizerunku Urzędu Pocztowego:

Przekłamania na temat umów były na porządku dziennym – miała być na cały etat, później okazywało się, że umowa jest na 1/4 lub na 1/2 etatu. A wypłata była śmieszna. Po prostu śmieszna.

Co z tego, że np. po pięciu latach dostało się umowę na pełny etat, skoro po tygodniu dostawało się aneks, że jednak 3/4 etatu. Śmiech na sali"

"Listonosze zatrudniani są za płacę minimalną i są rozliczani z kilometrów po linii prostej jak na mapie. Jak w średniowieczu. Nieważne że do paru domów trzeba jechać naokoło”

To jest niewdzięczna robota za małe pieniądze. A ze to twór opłacany przez państwo To szybko nie upadnie”

- mówią nam nasi rozmówcy.

Od kurierów słyszymy takie m.in. opowieści:

„Auta są rozwalone, ledwo jeżdżące, musieliśmy się upominać o wypłaty. Firma z Krakowa zatrudniała nas w Andrychowie. Kurierzy nie mogli nawet wziąć L4"

Zapytaliśmy naczelnik Urzędu Pocztowego w Andrychowie, jednak stwierdziła, iż nie ma upoważnienia i nie udzieli żadnych informacji.

Wysłaliśmy zatem kilka pytań do rzecznika Poczty Polskiej. Justyna Siwek, rzecznik prasowy, odpowiedziała:

(...)

Według danych na dzień 30 września br. stan zatrudnienia w UP Andrychów (bez Filii UP) wynosił 42 osoby z czego 93% jest zatrudnionych jest na pełen etat. Łącznie z filią zatrudnionych jest 47 pracowników, z czego ok. 90% załogi Poczta zatrudnia na pełen etat. Obecnie rejon doręczeń UP Andrychów obsługuje także dwóch kurierów z firmy zewnętrznej. Nie jest więc prawdą, że większość pracowników jest zatrudniona na część etatu.

Nasze placówki pocztowe obejmowane są cyklicznymi kontrolami warunków pracy oraz przestrzegania przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. W placówce UP Andrychów oraz podległej jej filii również, podobnie jak we wszystkich 4 600 placówkach na terenie kraju. Placówka UP Andrychów została objęta pracami remontowymi, które były przeprowadzone w roku 2020, odnawiano pomieszczenia placówki, wykonano remont dachu, wymianę nawierzchni podworca placówki. Nie otrzymaliśmy dotychczas żadnych sygnałów wskazujących na nieprawidłowości w zakresie warunków pracy w tej placówce.

Poczta Polska ma od wielu lat politykę antymobbingową. Nie było jednak żadnych zgłoszeń dotyczących mobbingu lub innych nieprawidłowych zachowań w miejscu pracy ze strony pracowników tej placówki.

Listonosze wykorzystują prywatne pojazdy do celów służbowych na jednolitych zasadach, obowiązujących we wszystkich placówkach pocztowych. Za wykonywanie pracy, co wiąże się z przejechaniem określonej liczby kilometrów każdy listonosz, korzystający z prywatnego pojazdu, zgodnie z podpisaną umową otrzymuje ekwiwalent. Jego wysokość jest naliczana zgodnie z rozporządzeniem ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy. Przejechana codziennie trasa obliczana jest na podstawie stanu licznika pojazdu (codziennie spisywany). Każda zmiana określonej trasy, zmieniające liczbę przejechanych kilometrów np.: objazdy, inne utrudnienia oraz zastępcza obsługa innych rejonów doręczeń niż zwykle - jest uwzględniana w naliczaniu kilometrówki/ekwiwalentu.

Tezy zawarte w Pana pytaniu nie mają wiec potwierdzenia w faktach.

Ponadto pragnę poinformować, że w Poczcie Polskiej wypłacana jest na podstawie Regulaminu premiowania nagroda roczna o charakterze trzynastki, której wypłata przypada w październiku.

Reasumując podane Panu informacje nie mają odzwierciedlenia w faktach. Pragnę stanowczo podkreślić, że Poczta Polska przestrzega przepisów prawa pracy, a podawanie informacji nieprawdziwych do wiadomości publicznej godzących w dobre imię Poczty i jej pracowników traktujemy jako działanie na szkodę Spółki.

Pracownicy Poczty mają możliwość zgłoszenia swoich zastrzeżeń i zapytań do przełożonych, w sprawach pracowniczych także do pracowników kadr i BHP, ponadto w Spółce działa 90 organizacji związkowych stojących również na straży przestrzegania prawa pracy i wewnętrznych regulaminów.

- czytamy z informacji przesłanej nam z biura prasowego Poczty

W ostatnich dniach skontaktowali się pracownicy z innych placówek w regionie. Mówią to samo, co osoby związane w ostatnich latach w pocztą w Andrychowie.

Do sprawy powrócimy.

Właścicielem Poczty Polskiej jest Skarb Państwa.