W niedzielę (18.12) na dole śniegu ciągle nie ma wiele. Trochę więcej jest go w górach. Tysiące narciarzy nie mogą doczekać się na rozpoczęcie sezonu narciarskiego. Rok temu o tej porze już mogli jeździć do woli, a teraz ciągle czekają.
Na razie nie udało się uruchomić żadnego wyciągu narciarskiego w regionie, choć sytuacja śniegowa znacznie poprawiła. Jeszcze w piątek w ośrodku Czarny Groń w Rzykach k. Andrychowa na dolnym stoku w ogóle nie było śniegu, a w niedzielny (18.12) poranek jest go już całkiem sporo [na zdjęciu].
Podobnie w Zawoi w ośrodku Mosorny Groń, należącym do Polskich Kolei Linowych.
Na najbliższy dni synoptycy zapowiadają okresowo przelotne opady śniegu, a temperatury w dzień – raz minimalnie na plusie, a innym razie na munisie. Jest więc szansa, że ruszy naśnieżanie stoków i za kilka dni narciarze będą mogli spełnić swoje marzenia.
ZOBACZ: prognoza pogody na najbliższe dni (serwis IMGW)
Czynne są także lodowiska w Rzykach, w Wadowicach i Suchej Beskidzkiej.
foto: Czarny groń/kamera
kamil, 18.12.2011 11:51
na święta znowu zapowiadają wichury