Ponad 5600 osób na kwarantannie, COVID-19 zabrał kolejne ludzkie życia

Czwarta fala koronawirusa nie słabnie, a w naszym regionie wciąż jeszcze się rozpędza. Jedynie w powiecie suskim ilość nowych przypadków zakażenia jest ciągle umiarkowana – w ciągu doby pojawia się ich od kilkunastu do ponad 30. W oświęcimskim i wadowickim dane są o wiele bardziej niepokojące.

Eksperci zapowiadali, że czwarta fala koronawirusa skończy się w grudniu, ale na razie nic nie wskazuje na trafność tych przewidywań. Poprzedniej doby w całym kraju aż 660 osób przegrało walkę z COVID-19. Była to rekordowa liczba zgonów, jeśli chodzi o czwratą falę. W ciągu ostatnich 24 godzin ofiar śmiertelnych było 592. Nowych przypadków zakażenia potwierdzono 22 097.

W powiecie wadowickim przez ostatnią dobę koronawirusa wykryto u 100 osób. Testów wykonano w tym czasie 324. Niestety, nie obyło się bez przypadków śmiertelnych. Zmarły dwie osoby chore na COVID-19. Obie cierpiały również na inne choroby. Kwarantannę przechodzi aktualnie 2127 mieszkańców.

Niewiele mniej przypadków zakażenia odnotowano w powiecie oświęcimskim. Było ich w ciągu całej ostatniej doby 96. Na szczęście, nikt tam nie umarł na COVID-19. Przez ostatnie 24 godziny w powiecie pobrano 351 wymazów do testu na koronawirusa. Kwarantanną objętych jest obecnie 2341 osób.

W powiecie suskim sytuacja jest bardzo spokojna. Ostatnia doba przyniosła wieści o zaledwie 12 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Testów w tym samym czasie przeprowadzono 129. Na kwarantannie przebywa 1190 osób. W ciągu ostatniej doby nikt nie umarł na COVID-19, ale poprzedniej walkę z tą chorobą przegrały dwie osoby. Żadna z nich nie miała innych schorzeń.

Foto: Pexels