Do zdarzenia doszło około godziny 1:30 kiedy podczas służby funkcjonariusze otrzymali pilne zgłoszenie dotyczące kobiety, która skontaktowała się z krakowskim Centrum Powiadamiania Ratunkowego informując, że ma myśli samobójcze.
- Niezwłocznie ustalono adres kobiety pod, który pilnie udali się policjanci. Zbiegiem okoliczności, funkcjonariusze nie udali się najpierw do mieszkania kobiety lecz sprawdzili najpierw piwnicę gdzie odnaleźli kobietę bez wyczuwalnych oznak życia. W zawiązku z tym wezwali Pogotowie Ratunkowe i przystąpili do reanimacji. Przywrócili desperatce funkcje życiowe, a po przyjeździe Pogotowia Ratunkowego oddali pod opiekę lekarzy - informuje rzecznik oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka.
Ravique, 18.12.2013 22:07
Rozumiem Luthein, że jak mi wchodzisz na czerwonym pod samochód albo nie ustępujesz pierwszeństwa to mam Cię moją 2,5 tonową terenówką rozwałkować na asfalcie bo to znak, że już nie chcesz żyć? A potem zmyć Cię z kangura żeby śladu nie było? Swoją drogą skąd wiadomo, że nie żyła a potem ożyła-jakiś zapis?
westwi78, 18.12.2013 22:03
ogi33 zdarza się chęć, ale ona zawsze wynika z jakiś problemów, które da się rozwiązać.
ogi33, 18.12.2013 21:41
można śmiało powiedzieć , że zawsze jest to wołanie o pomoc w sytuacji totalnej bezradności, a czasami się zdarza, to pojedyncze przypadki, prawdziwa (?) chęć zakończenia życia
z_okolicy, 18.12.2013 20:20
@Luthein: Nie zawsze próba samobójcza oznacza, że dana osoba rzeczywiście chce się pozbawić życia - nieraz jest to wołanie o pomoc lub prośba o zwrócenie uwagi na siebie i swoje problemy. I to nawet wtedy, gdy są to chęci nie do końca uświadomione. Takich ludzi też byś chciał (-a) zostawić bez pomocy?!
Luthein, 18.12.2013 14:02
nieczaje jak ktos sie chce zabic to poco go ratowac.. i tera trza ja leczyc a koszty leczenia pokrywaja podatnicy.. jak sie chca zabic to droga wolna najlepiej tak zeby nie trza bylo sprzatac po nich..