Podawaliśmy dzisiaj komunikat o zaginięciu starszej pani z Jordanowa. Niestety, seniorka już nie żyje. Nie wiadomo, jaka była przyczyna jej śmierci.
Osiemdziesięciolatka z Jordanowa wybrała się wczoraj (18 października) około 10.00 na spacer. Miała się udać w kierunku ulicy Batalionów Chłopskich. Potem była jeszcze widziana na mszy w miejscowym kościele. Po nabożeństwie zamierzała odwiedzić cmentarz. Do domu już nie wróciła.
Akcja poszukiwawcza była szeroko zakrojona i obejmowała nie tylko Jordanów, ale i okoliczne miejscowości. Dzisiaj pod wieczór przyniosła w końcu efekty. Niestety, nie takie, na jakie liczyli bliscy seniorki. Strażacy odnaleźli jej ciało w Toporzysku. Znajdowało się w korycie rzeki, w pobliżu torów kolejowych. – W zdarzeniu wykluczono działanie osób trzecich – informuje aspirant sztabowy Wojciech Copija, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej.
Foto: Pixabay
Brak komentarzy