Trwa śledztwo w sprawie śmierci dwóch młodych ludzi w Jordanowie, o której pisaliśmy wczoraj (3 sierpnia) wieczorem. Nadzoruje je Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej. Okazuje się, że dziewiętnastolatek i jego młodszy o rok kolega zażyli sporą ilość leków.
Jak ustalili śledczy, rodzina osiemnastolatka powiadomiła zespół ratownictwa medycznego, iż obaj mężczyźni leżą w zamkniętym pokoju i nie dają oznak życia. Gdy pomoc przybyła na miejsce, okazało się, że młodszy z nich jest już martwy. Nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych. Starszy zmarł w kilka godzin po przewiezieniu go do Szpitala Rejonowego w Suchej Beskidzkiej.
W pomieszczeniu, w którym nastolatkowie się znajdowali, odkryto liczne blistry po lekach. Jak się również dowiedzieli śledczy, młodzieńcy kupowali przez Internet środki psychoaktywne. Policjanci zabezpieczyli telefony obydwu mężczyzn i laptop znaleziony w pokoju. Urządzenia trzeba poddać ekspertyzie, aby ujawnić ewentualne źródła pochodzenia leków psychoaktywnych.
Ciała dziewiętnastolatka i osiemnastolatka przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie na 7 sierpnia zaplanowano sekcję zwłok. Zostaną również zlecone badania toksykologiczne, co jest standardową procedurą w takich sytuacjach.
Jak podaje prokuratura, śledztwo prowadzone jest o przestępstwo z art. 155 Kodeksu karnego, czyli w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci obydwu młodych ludzi.
Foto: Pixabay
Brak komentarzy