Na nietypową akcję wyjechali wczoraj (11 grudnia) strażacy z dwóch miejscowości. Ktoś zgłosił, że we Frydrychowicach łabędź przymarzł do lodu. Gdy frydrychowiccy druhowie dotarli na miejsce, okazało się jednak, że ptakowi nic nie zagraża.
Alarm dotarł nie tylko do ochotników z Frydrychowic, ale i do zawodowych strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Andrychowie. Ci drudzy jednak zostali zawróceni do koszar, gdy byli już w drodze. Jak bowiem stwierdzili druhowie z Frydrychowic, łabędziowi nic nie groziło. Ptak spokojnie spacerował po tafli lodu. Strażacy uznali, że być może wcześniej znajdował się w przeręblu, który w pobliżu niego zauważyli, co mogło zmylić zgłaszającego.
Foto: OSP Frydrychowice
Brak komentarzy