W czwartek (9.02) w godzinach południowych ratownicy beskidzkiej grupy GOPR otrzymali informację o o turyście, który w masywie Babiej Góry doznał urazu nogi. Poszkodowany sam wezwał pomoc.
- Ratownicy dyżurni polecili turyście zainstalowanie aplikacji Ratunek i dzięki przesłanym koordynatom, otrzymali dokładną lokalizację zdarzenia (rejon Kępy). Działania ratownicze polegały na wysłaniu na miejsce zespołu ratowników ze stacji ratunkowej Markowe Szczawiny, dzięki lotnej pogodzie dodatkowo zadysponowano na Przełęcz Brona śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, skąd bezpośrednio w rejon wypadku poleciało 3 kolejnych ratowników GOPR (uczestników unifikacji instruktorów GOPR - Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, która w tym tygodniu odbywa się na Babiej Górze) - informuje GOPR Beskidy.
Po zlokalizowaniu z powietrza miejsca zdarzenia, w rejonie wypadku desantowało się 2 ratowników (w tym ratownik medyczny). Po zabezpieczeniu poszkodowany został śmigłowcem ewakuowany z miejsca zdarzenia.
W działaniach brało udział 7 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR, dodatkowo w odwodzie wyprawy był zespół instruktorów GOPR odbywających szkolenie unifikacyjne. Na miejscu zdarzenia był obecny również ratownik z Grupy Podhalańskiej GOPR.
źródło: GOPR Beskidy
Brak komentarzy