W gminie Kęty zaginęła pustułka - była oswojona do człowieka, może zlatywać na ramiona/ głowę. W ostatnich dniach widziana była w Bielanach i Bulowicach (w tej miejscowości prawdopdoobnie nadal jest)
Cechy rozpoznawcze:Reaguje na cmokanie/ klikanie oraz czasami na imię "Hektor". Powinna się odzywać widząc człowieka i z nim rozmawiać. Napewno jest zdezorientowana w obcym miejscu, tym bardziej ze zaczyna sie okres godowy. Posiada pętka, obrączkę z numerem hodowlanym oraz charakterystyczny dzwoneczek. Oddawała już loty luzem ale bliżej domu, nie była samodzielna w polowaniu. Raczej nie była gotowa na dalekie loty, bez jedzenia bedzie osłabiona.Została zniesiona naglym podmuchem wiatru w stronę Stawów Maleckich / Malca, ale mogła się przemieszczać. Od soboty 24.02 rano, około godziny 8.00, nie została do tej pory zlokalizowana, stąd post do Państwa. Za każdy ślad i informacje czy taka sytuacja miala miejsce i ktos widzial lub znalazl podejrzanie wyglądającego sokoła oraz za każde udostępnienie, będę bardzo wdzięczna. Proszę w komentarzu o priv, skontaktuje się z Państwem. Wiem że to poszukiwanie jest jak szukanie igły w stogu siana, ale spróbujmy. Odwdzięcze się znalazcy.
Je głównie mięsko z jednodniowego kurczaka, dlatego potrzebuje specjalistycznej karmy żeby zachować zdrowie, ale po wystawieniu ręki do góry z żółtym wabikiem (wystarczy kawałek żółtego materiału/ bibułki) w rękawiczce, powinna przylecieć, jesli bedzie w zasiegu jej pola widzenia- w lini prostej. Będzie zaglądać do mieszkania, bo w nim się wychowała- informuje mieszkanka.
Brak komentarzy