Pani Leokadia z Sułkowic ma 76 lat, kilka lat temu lekarze zdiagnozowali u niej ostrą osteoporozę. Dlatego też pani Leokadia musiała poddać się operacji wstawienia endoprotezy biodra, a kilka miesięcy temu uległa poważnej kontuzji - złamała kość łonową.
Na chwilę obecną nie jest w stanie samodzielnie się poruszać. Najbliżsi wzięli panią Leokadię pod opiekę, ponieważ jest przykuta do łóżka.
Pani Leokadia złożyła pisma do ZUS o podniesienie świadczenia dla emerytów do 1600zł, ponieważ aktualna sytuacja pani Leokadii wiąże się z większymi wydatkami (lekarstwa, środki higieny osobistej, płyny dezynfekcyjne). Złożyła także całą dokumentację medyczną.
Niespodziewanie otrzymała odmowę z ZUS, która w swojej treści jest krótka, ale jakże kuriozalna:
„W oparciu o obowiązujące przepisy ustalono: Nie jest Pani niezdolna do samodzielnej egzystencji.”
Nie odbyła się żadna komisja lekarska, nikt nie odwiedził Pani Leokadii aby sprawdzić faktyczny stan zdrowia. Lekarz orzecznik to pulmonolog. Czy lekarz pulmonolog powinien zajmować się złamaniami? I oceniać stan zdrowia pacjenta, który uległ takiej kontuzji?
Dodatkowo w uzasadnieniu napisano:
"Orzeczenie zostało wydane po dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej, w tym:
dokumentacji z przebiegu leczenia: specjalistycznego
Zaświadczeń o stanie zdrowia, wystawionych przez lekarzy leczących w dniach: 8.12.2020r.
Przy dokonywaniu ustaleń orzeczniczych uwzględniono: stopień naruszenia sprawności organizmu:
To by oznaczało, że lekarz orzecznik jest jasnowidzem skoro posłużył się danymi z grudnia 2020 roku. Oczywiście to zwykły „babol”, ale czy pisma takie, nie powinny być przygotowywane starannie? Z dbałością o dobro człowieka?
cath, 16.04.2020 21:32
I jeszcze jedno chyba najważniejsze wszystko zależy co było napisane w zaświadczeniu lekarskim o stanie zdrowia,a nie w orzeczeniu.
cath, 16.04.2020 21:28
Po pierwsze chyba jest coś takiego jak odwołanie.Mozna skorzystać.Po drugie niezdolna do samodzielnej egzystencji - to pojęcie dosyć obszerne ,sa odpowiednie skale.Nie ma czegoś takiego jak ostra osteoporoza.A chyba chodziło o sławetny dodatek 500 zł.Tu decyduje lekarz orzecznik ZUS.Zreszta PIS od lat przygotowywuje reformę systemu orzecznictwa -maja zostać tylko orzecznicy ZUS- inne komisje takie jak KRUS,resortowe czy powiatowe maja zostać zlikwidowane -2022-2023 i skończą sie problemy i zaczną uzdrowienia.A literówki zdarzają sie.Kazdemu.
starymoher, 16.04.2020 17:53
Niestety orzecznik nie mógł wydać innego orzeczenia.Za osobę niezdolna do samodzielnej egzystencji uważa się osoby które nie są w stanie np samodzielnie się ubrać,zjeść skorzystać z toalety itp.jedynym wyjściem jest złożenie wniosku do komisji do spr. orzekania o stopniu niepełnosprawności przy Starostwie Powiatowym.Pani powinna dostać znaczny stopień niepełnosprawności,a świadczenia z tym związane nie są wiele niższe jak te z ZUS.Mam to przećwiczone.