Tydzień temu napisaliśmy o tym, że do tegorocznej nagrody Serce Roku nominowana jest Armia Oliwierka, grupa wolontariuszy, którzy mnóstwo czasu poświęcili, by zebrać 10 mln zł na terapię genową dla chorego na rdzeniowy zanik mięśni chłopczyka z Wadowic. Gdy zbiórka zakończyła się sukcesem, znaleźli sobie kolejny charytatywny cel, a po nim następny. Nikt bardziej nie zasłużył na Serce Roku niż właśnie oni.
Dlatego nikogo chyba nie zdziwiło, że to właśnie oni ją zdobyli. Wręczenie tego wyróżnienia odbyło się w niedzielę, 21 maja na placu Jana Pawła II w Wadowicach, w czasie finału Dni Wadowic. Wolontariusze z Armii Oliwierka otrzymali tort w kształcie serca i 2 tys. zł na zakup wybranej przez siebie nagrody. Taka sama kwota zostanie też przekazana na wskazany przez nich cal charytatywny.
„Kiedy dowiedzieliśmy się o diagnozie naszego synka, świat rozpadł się na milion kawałków.... Ale wasze 10 milionów serc pozbierało te kawałki w jedność... Zaczęliśmy walczyć, wspierać siebie nawzajem... W chwilach ciężkich, kiedy nie wiedzieliśmy, co będzie jutro i w chwilach szczęścia, kiedy opuszczaliśmy szpitalne mury... Byliście z nami z każdą łzą oraz każdym uśmiechem... Choć nie z każdym znamy się osobiście, to z każdym z Was łączy nas tak wiele. Oliwier stał się częścią Waszego życia... To dla niego byliście wszędzie, o każdej porze dnia i nocy, w upale i deszczu. Tackami z ciast odgarnialiście śnieg, by móc rozłożyć się z ozdobami i łakociami.. Pilnowaliście licytacji przez całą dobę. Tak, to Wy dokonaliście cudu” - napisała wczoraj na Facebooku Joanna Ligęza, mama chłopczyka, dla którego powstała Armia Oliwierka.
Ale choć wolontariuszy zjednoczył ten konkretny malec, grupa nie przestała działać, gdy uzbierała 10 mln zł na najdroższy lek świata dla niego. Całą swoją energię skierowała na pomoc Zosi Pająk ze Skawinek, również chorej na rdzeniowy zanik mięśni. Gdy zbiórka dla tej dziewczynki też zakończyła się zdobyciem potrzebnej kwoty, armia zaczęła wspierać ośmioletnią Wiktorię Jarmuziewicz z Wadowic, która zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym.
Nagroda Serce Roku została przyznana po raz trzeci. Wadowicki magistrat ustanowił ją, by promować „pozytywne zachowania, działania i postawy prospołeczne”. Wyróżniać co roku osobę lub grupę, która dużo trudu wkłada w bezinteresowną pomoc innym.
Brak komentarzy