reklama
reklama

Nie będzie więcej miejsc w andrychowskim liceum? Zabrakło ich dla ponad stu uczniów!

MAGAZYN, Wiadomości, 22.08.2023 19:25, eł

Decyzja jeszcze nie zapadła, ale...

Nie będzie więcej miejsc w andrychowskim liceum? Zabrakło ich dla ponad stu uczniów!

Jak już pisaliśmy (Zobacz: Rozpacz niektórych absolwentów podstawówek. W szkołach nie ma dla nich miejsca), jedną z najbardziej obleganych szkół ponadpodstawowych w powiecie wadowickim jest Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Andrychowie. O przyjęcie do niego ubiegało się w tym roku 344 absolwentów podstawówek, z czego dostało się tylko 240. Dla pozostałych zabrakło miejsc. Dyrektorka placówki złożyła do Starostwa Powiatowego w Wadowicach wniosek o możliwość przyjęcia większej ilości uczniów, ale prawdopodobnie odpowiedź będzie negatywna.

W nowym roku szkolnym w andrychowskim LO będzie działało 8 trzydziestoosobowych klas. To więcej niż w poprzednim, ale i tak za mało, by pomieścić wszystkich chętnych. Podania o przyjęcie do liceum złożyło bowiem aż 344 uczniów. Dyrektorka szkoły, dr Katarzyna Przebinda-Niemczyk zaapelowała do starostwa o możliwość rozszerzenia oddziałów, tak aby w każdym były 32 osoby. Zarząd powiatu wadowickiego jeszcze nie pochylił się nad tym problemem, ale wicestarosta Beata Smolec uważa, że aby zapewnić uczniom odpowiednie warunki do nauki, do liceum nie można przyjąć większej ilości uczniów.

- W tym roku szkolnym będzie tam i tak o jeden oddział więcej niż w ubiegłym. Do liceum zostały przyjęte wszystkie osoby, które miały wystarczającą liczbę punktów. Ponadto, zbyt duża liczba uczniów uniemożliwi w miarę higieniczne i komfortowe nauczanie. Nie chciałabym słyszeć w pierwszym tygodniu września, a już tak mieliśmy, że dzieciom brakuje miejsca w szatniach, nie mają gdzie trzymać swoich rzeczy, że jest ich za dużo. Niestety, musimy znaleźć w tej sytuacji jakiś złoty środek, dlatego najprawdopodobniej będzie odmowa rozszerzenia klas ze względu na warunki lokalowe. Ja wiem, że pani dyrektor ma bardzo dobre serce i najchętniej przyjęłaby wszystkich, ale my musimy patrzeć na sprawę zarówno pod kątem bezpieczeństwa, jak i higieny nauki, jak bym to nazwała – tłumaczy Beata Smolec.

Jak zastrzega, nie chodzi tutaj o kwestie finansowe. - Zwiększanie ilości uczniów w klasach byłoby dla nas akurat opłacalne – twierdzi wicestarosta. Podkreśla, że najważniejszą kwestią są warunki lokalowe, tak aby zarówno w klasach, jak w łazienkach i na korytarzach wszyscy czuli się komfortowo. - Jeśli zrobimy klasę 32-osobową, a stanowisk jest w niej 30, to za chwilę któryś z rodziców zadzwoni do pani dyrektor z pretensjami, że syn czy córka nie mieli możliwości korzystania podczas lekcji z komputera – mówi.

Beata Smolec dodaje, iż chodzi również o poziom nauczania, choć to akurat nie jest najważniejszym argumentem przeciwko rozszerzaniu klas. - Rodzice dzieci, które nie dostały się do liceum, muszą mieć świadomość, że nie miały one wystarczającej liczby punktów. W Andrychowie zakończyliśmy nabór na poziomie 136 czy 138. Tyle punktów miała osoba z najmniejszą ich ilością. A w sprawie przyjęcia dodatkowych uczniów do liceum dzwonili do mnie nawet rodzice dzieci ze 105 punktami... - wyjaśnia.


Foto: Edyta Łepkowska

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy