Pracowita doba dla strażaków z powiatu wadowickiego.
Pracowita doba dla strażaków z powiatu wadowickiego.
W poniedziałek strażacy byli wzywani do usuwania skutków niedawnej wichury. Drzewa niebezpiecznie pochyliły się nad drogami w Inwałdzie, Izdebniku, Wieprzu, Łękawicy i w Wadowicach. Potrzebna była pomoc strażaków, którzy usunęli zagrożenie.
W poniedziałek rano doszło również do fałszywego alarmu bombowego w Urzędzie Skarbowym w Wadowicach. Zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w mieście. Policja szuka teraz żartownisia.
W poniedziałek odnotowano również dwa fałszywe alarmy z instalacji przeciwpożarowych: w Archiwum państwowym W Spytkowicach oraz w Centrum Rekolelcyjnym w Wadowicach,.
Na drogach doszło także do kilku kolizji: w Witanowicach, a wieczorem w Choczni i w Rzykach. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
We wtorek rano strażacy z Wadowic zostali wezwani do sąsiedniego powiatu – w Woli Radziszowskiej doszło do zderzenia samochodu z pociągiem.
W poniedziałek (12.01) strażacy byli wzywani do usuwania skutków niedawnej wichury. Drzewa niebezpiecznie pochyliły się nad drogami w Inwałdzie, Izdebniku, Wieprzu, Łękawicy i w Wadowicach. Potrzebna była pomoc strażaków, którzy usunęli zagrożenie.
W poniedziałek rano doszło również do fałszywego alarmu bombowego w Urzędzie Skarbowym w Wadowicach. Zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w mieście. Policja szuka teraz żartownisia.
W poniedziałek odnotowano również dwa fałszywe alarmy z instalacji przeciwpożarowych: w Archiwum Państwowym w Spytkowicach oraz w Centrum Rekolekcyjnym w Wadowicach.
Na drogach doszło także do kilku kolizji: w Witanowicach, a wieczorem w Choczni i w Rzykach. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
We wtorek rano strażacy z Wadowic zostali wezwani do sąsiedniego powiatu – w Woli Radziszowskiej doszło do zderzenia samochodu z pociągiem.
Brak komentarzy