5 stycznia Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach została powiadomiona o kradzieży mienia na terenie gminy Mucharz. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że z terenu prywatnej posesji skradziona została pompa ciepła o wartości 800 złotych.
Kolejnego dnia po tym zdarzeniu, inny mieszkaniec tej samej miejscowości, poinformował wadowicką komendę o kradzieży 15 worków z węglem z terenu jego posesji. Łączna wartość strat w tym przypadku została wyceniona na kwotę ponad 700 złotych.
- Z uwagi na powyższe zdarzenia policjanci pionu kryminalnego podjęli czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tych przestępstw. W trakcie prowadzonych czynności kryminalni ustalili, że osobą odpowiedzialną za obydwa zdarzenia jest ten sam mężczyzna tj. 39-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, który został zatrzymany 10 stycznia w swoim miejscu zamieszkania. W trakcie czynności przyznał się do powyższych przestępstw jak i innych, których dopuścił się na terenie gminy Mucharz, gdzie jego łupem padły m.in. elektronarzędzia i pieniądze - informuje asp. Agnieszka Petek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
39-latkowi przedstawiono łącznie 5 zarzutów kradzieży mienia jak i kradzieży z włamaniem. Prowadzone przez policję czynności pozwoliły na odzyskanie większości skradzionych rzeczy, a tym samym ustalenie osoby, która nabywała od złodzieja skradzione przedmioty.
Ustalony paser został zatrzymany jeszcze tego samego dnia na terenie powiatu wadowickiego. 38-latek usłyszał trzy zarzuty paserstwa oraz jeden zarzut o współudziale kradzieży mienia z zatrzymanym uprzednio złodziejem.
39-latkowi za popełnione przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat, natomiast 38-latkowi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
źródło: KPP Wadowice
Brak komentarzy