Na początku lutego policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego w Wadowicach otrzymali informację, że po terenie miasta porusza się opel astra, w którym mogą być przewożone narkotyki. Policjanci ujawnili ten samochód na jednej z wadowickich ulic i podjęli próbę zatrzymania go do kontroli drogowej. Kierująca nie reagowała jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez policjantów, dlatego też mundurowi podjęli za nią pościg.
Około kilometra dalej, funkcjonariusze zajechali kobiecie drogę i zatrzymali jej pojazd. Za kierownicą siedziała 20-letnia mieszkanka Wadowic, a obok niej 16-latek – również wadowiczanin. W trakcie czynności policjanci znaleźli w samochodzie marihuanę (24 gramy) oraz substancje psychoaktywne (302 gramy).
Na miejscu okazało się, że przeprowadzony u kierującej test na obecność w organizmie substancji psychoaktywnych dał wynik pozytywny. Kobiecie pobrano krew do dokładnych badań. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 16-latek jest poszukiwany celem doprowadzenia do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.
- Na chwilę obecną kobiecie przedstawiono zarzut nie zatrzymania się do kontroli drogowej, do którego się przyznała. Za to przestępstwo grozi jej do 5 lat więzienia. W zależności od wyniku badania krwi, nie jest wykluczone, że zarzuty wobec kierującej oplem zostaną uzupełnione o jazdę pod wpływem środka odurzającego. Z kolei 16-latek przyznał się, że narkotyki są jego własnością. W związku z powyższym powiadomiono sąd rodzinny, który zdecyduje o jego dalszym losie - informuje asp. Agnieszka petek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
źródło: KPP Wadowice
Brak komentarzy