Jak informuje policja, 17 marca w Zatorze podczas prowadzonych poszukiwań nad jednym ze stawów rybnych w Rudzach odnaleźli ciało 60 – letniego mieszkańca gminy Zator.
Zaginięcie 60 – latka w godzinach popołudniowych zgłosiła rodzina. Na podstawie informacji od najbliższych policjanci ustalili, że mężczyzna wyszedł z domu, aby wykonać prace na stawie rybnym, znajdującym się niespełna pół kilometra od miejsca zamieszkania.
- W związku z powyższym policjanci zaczęli penetrować rejon zbiornika wodnego. W międzyczasie nakazali również opuszczenie wody w stawie. W wyniku powyższych działań na dnie zbiornika wodnego ujawniono zwłoki 60- latka. Strażacy wyłowili ciało z wody - informuje asp. sztab. Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Na miejsce przybył prokurator oraz lekarz, który stwierdził zgon, nie stwierdzając udziału osób trzecich.
źródło: policja
Andriu, 19.03.2020 12:47
Właściciel tych stawów znowu używa armatek hukowych w obszarze natura 2000, choć wie że przeszkadza to mieszkańcom i są prowadzone przeciwko niemu postępowania sądowe o zakłócanie spokoju i zakłócanie spoczynku nocnego. podobnie jest na stawach między Wieprzem, Frydrychowicami a Gierałtowicami. Jego działania nie przynoszą efektu bo ptactwo nie robi sobie z tego strzelania nic, natomiast okoliczni mieszkańcy nie mogą spokojnie żyć. dziś były strzały z armatek co 30 sekund. widziałem że przyjechała policja bo któryś z sąsiadów ma już tego dość. natomiast pozostali udają, że nic się nie dzieje i nie chcą włączyć się do sprawy i pokazać że nie ma powozlenia na taką działalność. Na stawach w łowiczkach też tak sie działo i sąsiedzi solidarnie wypowiedzieli sie przeciwko takim praktykom. Tam ludzie chodzili wkurzeni, zdenerwowani ciągłymi strzelaniami, które w nadmiernej skali niszczy organizmy ludzkie i zwierzęce.Im się udało i nikt już nie używa armatek hukowych. Mam nadzieję, że przyłączy sie do nas organizacja ekologiczna, jesteśmy już po wstępnych rozmowach. Dlatego każdy komu to przeszkadza proszony jest o kontakt z Policją w Andrychowie. Prosze pozostawić swoje prośby o interwencje. Biznesmeni nie liczą sie z ludźmi a nie chce się im poszukać mniej uciążliwych dla mieszkańców środków.