Strażacy nie tylko walczą z pożarami czy innymi żywiołami. Bardzo często jeżdżą również do zdarzeń drogowych. Muszą być zatem przygotowani na każdą ewentualność. Druhowie z ochotniczych straży pożarnych w Osielcu i Bystrej Podhalańskiej (powiat suski) ćwiczyli wczoraj, jak sobie radzić w sytuacjach, gdzie trzeba jak najszybciej dostać się do osób rannych w wypadkach komunikacyjnych.
Szkolenie z zakresu ratownictwa technicznego rozpoczęli od akcji „ratowania” człowieka przygniecionego przez traktor. W tym roku doszło już do kilku takich sytuacji w powiecie suskim. Często zdarzają się one w miejscach, do których trudno jest dojechać, toteż strażacy obrali właśnie taki teren do ćwiczeń. Musieli użyć quadów, by dotrzeć do poszkodowanego.
Później przenieśli się na plac w pobliżu boiska piłkarskiego, gdzie zmierzyli się z inną trudną sytuacją – rozbitymi w poważnym wypadku samochodami osobowymi, z których trzeba było wydostać ludzi. Ćwiczyli techniki cięcia karoserii samochodowych, aby uzyskać dostęp do zakleszczonych w autach osób.
Brak komentarzy