Dorośli narzekają często, że dzisiejszą młodzież trudno odciągnąć od komputerów, tabletów i smartfonów, ale jest to duże uogólnienie. Owszem, nastolatkowie chętnie korzystają ze wszystkich wspomnianych urządzeń, jednak wielu z nich znajduje też czas na inne, znacznie bardziej ambitne zajęcia. Najlepszym przykładem jest Grupa KD, zrzeszająca młodych ludzi z Suchej Beskidzkiej i okolic, która realizuje razem różne projekty, między innymi naukowe.
Zalążkiem Grupy KD było kilku kolegów, pasjonatów elektroniki, mechatroniki i informatyki, którzy parę lat temu postanowili razem wybudować robota strażackiego. Z czasem skupiło się wokół nich więcej osób o podobnych, ale też i innych zainteresowaniach. Grupa znacznie się rozrosła (obecnie tworzy ją blisko 20 osób w wieku od 16 do 18) i podzieliła się na trzy zespoły, realizujące projekty z różnych dziedzin. KD Tech, sekcja kierowana przez Michała Fidelusa z Zembrzyc, zajmuje się projektami technicznymi i programistycznymi.
– Z naszych większych przedsięwzięć mogę wymienić budowę pirolizera tworzyw sztucznych, urządzenia, które – najprościej mówiąc – rozbija plastik na monomery, czyli jego bazowe składniki. Ale w pewnym momencie zaprzestaliśmy prac nad tym projektem, ze względu na ogromne koszty. Ponadto takie urządzenia już istnieją i działają, więc postanowiliśmy zrobić coś innego. Zamierzamy skonstruować autorski silnik na paliwo ciekłe, bo - z tego co wiemy - w Polsce powstały do tej pory tylko dwa podobne – mówi suszanin Jakub Siwiec, inicjator tego przedsięwzięcia i szef całej Grupy KD. – Będzie on napędzał rakietę badawczą BiBiRo-1, którą budujemy. Nie chodzi nam o to, by osiągała ona jak największe wysokości, lecz żeby wróciła na ziemię, lądując na nóżkach, zamiast opadać z pomocą spadochronu. Taki system lądowania jest wykorzystywany przez tylko jedną firmę na świecie, a jest nią SpaceX.
Najtrudniejszym, najważniejszym i najbardziej kosztownym etapem budowy rakiety jest właśnie skonstruowanie silnika. Nastolatkowie wiedzą, jak go zrobić i jakich elementów potrzebują, a w miarę postępu prac ulepszają swój projekt. Ale stanęli przed poważną przeszkodą – brakiem środków finansowych. Jak wyliczyli, wykonanie silnika pochłonie około 5 tys. zł. Część pieniędzy uzbierali sami, lecz wciąż brakuje im jeszcze około połowy kwoty. Założyli na ten cel zbiórkę na portalu zrzutka.pl, jednak na razie pies z kulawą nogą się nią nie zainteresował. Może ktoś z naszych czytelników zechce wesprzeć nastolatków w realizacji ich niezwykle ambitnego celu? Zbiórka odbywa się tutaj. Grupa ma też konto na platformie crowdfundingowej Patronite.pl, za pośrednictwem której można wspomagać jej działalność drobnymi comiesięcznymi wpłatami (tutaj). Najniższa kwota to zaledwie 3 zł.
Projekty naukowe to tylko cząstka tego wszystkiego, czym zajmuje się grupa KD. Jak już wspomnieliśmy, składa się ona z trzech zespołów. Drugi – KD Entertainment, działający pod wodzą Antoniego Sajewicza z Suchej Beskidzkiej, skupia się na twórczości rozrywkowej. Kręci amatorskie filmy i projektuje gry komputerowe. Kończy właśnie pracę nad jedną z nich, której premiera planowana jest na przełom lipca i sierpnia. Nastolatkowie tworzą też właśnie angielskojęzyczny podcast fabularny i planują zorganizowanie turnieju tenisa stołowego.
Grupa para się również działalnością charytatywną. Na czele odpowiedzialnej za nią sekcji stoi Maciej Kania z Bieńkówki. Jej akcje polegają na zbieraniu funduszy na zakup sprzętu elektronicznego do pracowni fizycznych w szkołach powiatu suskiego. Do tej pory wspomogła w ten sposób dwie podstawówki – „jedynkę” w Suchej Beskidzkiej oraz szkołę w Białce (gmina Maków Podhalański).
Wszyscy członkowie grupy są uczniami Liceum Ogólnokształcącego nr I im. Marii Skłodowskiej-Curie oraz Zespołu Szkół im. Walerego Goetla w Suchej Beskidzkiej. Warto dodać, że Jakub Siwiec jest synem Tomasza Siwca, znanego autora horrorów i powieści grozy, a także literatury młodzieżowej.
Foto: Facebook/Jakub Siwiec
Brak komentarzy